 |
Ponoć nadzieja umiera ostania..
|
|
 |
To raczej nierealne, żeby nagle wszystko unieść i ułożyć jak układankę
|
|
 |
- Jak humor? - Unormowany, nie popadający w skrajności, lekko zawiedziony i trochę tęskniący./ nie pamiętam kogo.
|
|
 |
Love=form of amnesia when a girl forgets there are 1.2 billions other boys in the world
|
|
 |
loving you is like suicide !
|
|
 |
My heart really likes you.
|
|
 |
|
fakt jest taki że jesteśmy uzależnieni od innych ludzi. od ich głosu, wzroku i serca. od pomocnej ręki, tekstów, których czasem nawet nie ogarniamy i tych niewinnych min, kiedy nas o coś błagają. żyjesz, bo Oni wypełniają Twoją pustkę, którą odczuwasz w samotności, pośród swoich czterech ścian. żyjesz, bo Oni są przy Tobie kiedy tylko tego potrzebujesz i weź to w końcu do cholery doceń. /happylove
|
|
 |
zastanawiam się, czy istnieje w ogóle jakiś sens starania się o drugiego człowieka, pomagania mu i bycia z nim w najtrudniejszych chwilach jego życia, jeśli w późniejszym czasie ten człowiek, bez względu na wszystko, będzie traktował Cię jak śmiecia.
|
|
 |
Byli ze sobą ponad rok , zawsze rano gdy się obudziła w skrzynce odbiorczej miała już kilka eesów od niego , tym razem nie napisał . " pewnie nie ma nic na koncie " - pomyślała . Następnego dnia rano , gdy nadal nic nie pisał , pomyślała " a matka nie chce mu dać , nigdy mnie nie lubiła " - chciała wierzyć w te swoje myśli , ale rozum mówił jej zupełnie co innego . Pomyślała , że da mu czas do soboty , jeśli nie napisze w sobote o północy pójdzie i skoczy z mostu . Nie napisał . Stała na ogromnym moście i patrzyła w dół . " kocham Cie " - krzyknęła i skoczyła z telefonem w ręku . W momencie gdy leciała poczuła wibracje w prawej ręce . " skarbie przepraszam , że nie pisałem ale matka .. sama wiesz . Kocham Cie " - napisał . Chciała się jakoś ratować , ale nie dała rady , było o pare sekund za późno .
|
|
 |
kłam. powiedz, że kochasz. pozwól wierzyć, że tak właśnie jest. /pypciaaa
|
|
 |
- za kim najbardziej tęsknisz ? - hmm .. tęsknie za ludźmi , którzy nauczyli mnie żyć . - jak to nauczyli żyć ? przecież każdy to potrafi . - ja nie potrafiłam . na szczęście spotkałam na drodze wspaniałych ludzi , którzy pokazali mi jak się śmiać , kochać , jak czuć się szczęśliwą .. - to pewnie nauczyli cię też i płakać .. - niee , płakać nauczyłam się sama .. wtedy , gdy odeszli bez słowa pożegnania . /pypciaaa
|
|
|
|