 |
boję się, że pewnego dnia go stracę. że odczytam, albo usłyszę od niego wiadomość, że nie ma sensu dłużej pisać, spotykać się. boję się, że pewnego dnia przestanie mnie kochać. to taki uciążliwy strach. z każdym dniem coraz większy i większy..
|
|
 |
Wszystko ma swój cholerny, bolesny koniec.
|
|
 |
nie odkładaj nikogo na później. nigdy nie wiesz, kiedy widzisz kogoś ostatni raz.
|
|
 |
no tak, kurwa. było pięknie, ale żebym przypadkiem za długo nie była szczęśliwa, musiało się zjebać.
|
|
 |
d paru dni mogła godzinami siedzieć i patrzeć sie w jeden punkt , pogłębiając sie w myślach mając przed oczami pare momentów , czuła sie źle , znów czuła że sie rozsypuje , nie wie czego chce , czuła jeden wielki przeszywający ją ból .
|
|
 |
Nie umiem sobie z tym poradzić. Zeszła ze mnie cała energia. Nic nie czuję, kompletnie. Nie jest mi smutno. Ani wesoło. Nic nie czuję.
|
|
 |
Tak na prawdę to cholernie boli mnie to, że nasza znajomość tak szybko straciła sens, że już nie gadamy ze sobą tak, jak kiedyś godzinami o wszystkim.
|
|
 |
nie płacz nad czymś, co nie płacze nad Tobą.
|
|
 |
nie ma to jak wmawiać sobie, że jest dobrze.
|
|
 |
na początku zawsze jest pięknie, rzyganie tęczą i te sprawy.
|
|
 |
Chce wrócić do tych momentów kiedy uśmiechałam się nawet do pijącej właśnie herbaty. Kiedy każda czynność sprawiała mi wielką radość a uśmiech nie znikał nawet na minute. Tak.. Wtedy jeszcze wszystko się układało.
|
|
 |
Czego się boję? Boję się stracić ludzi, których kocham. Boję się, że kolejny raz mi się to przydarzy. Boję się samotności. Boję się kiedyś obudzić i zdać sobie sprawę z tego, że nikogo już przy mnie nie ma.
|
|
|
|