 |
|
czego Ty właściwie oczekiwałeś, całując ją na moich oczach ? co chciałeś udowodnić, mówiąc, że kochasz, a na kolejnej imprezie przykleiłeś się do kolejnej panienki? myślałeś, że będę pisać do Ciebie z wyrzutami? aż tak potrzebowałeś kontaktu ze mną? numer znasz, zawsze mogłeś się odezwać, dobrze o tym wiedziałeś. a wiesz co tak naprawdę osiągnąłeś ? jeszcze większą niechęć do Twojej osoby, teraz już nie potrzebujesz mojego numeru - nie odpisze, nie odbiore, nie ma już szans, podziękuj swojej głupocie. / samowystarczalna
|
|
 |
|
"Prawdziwej przyjaźni nie można budować na litości i trzymaniu się kogoś tylko po to, żeby nie utonąć".
|
|
 |
|
w tamtym czasie był w każdym momenie mojego żcyia, w każdej myśli, w moich snach, nawet uśmiech na twarzy był wywołany dzięki Niemu. każda chwila z Nim spędzona była taka spontaniczna, czas tak szybko leciał, wieczory były wtedy tak krótkie, dzień tak długi bez Niego. skrzynka odbiorcza w telefonie była zapełniona smsami, a wysyłającym je był On. wszystko było takie piękne, takie cudowne, takie naturalne, takie prawdziwe. no właśnie - było. / samowystarczalna
|
|
 |
|
i chyba to moja wina i chyba jest mi przykro i chyba tego żałuje, ale tego nie da się naprawić. / samowystarczalna
|
|
 |
|
Generalnie rzecz biorąc ciągnie mnie do Ciebie.
|
|
 |
|
Niech ktoś mu wreszcie powie, że tylko koło niego mogę oddychać.
|
|
 |
|
Oprzyj mnie niespodziewanie o ścianę, otocz swoimi ramionami i powiedz, jak bardzo mnie pragniesz.
|
|
 |
|
Wystarczyło jedno spotkanie z nim, aby pokochała poniedziałki.
|
|
 |
|
Pojawiłeś się przypadkiem, tylko przypadkiem nie odchodź.
|
|
 |
|
Nagle zdajesz sobie sprawę, że to już koniec. Naprawdę. Nie ma drogi powrotnej, jest Ci żal. Próbujesz sobie przypomnieć kiedy to wszystko się zaczęło, a zaczęło się wcześnie, o wiele za wcześnie. Wtedy zdajesz sobie sprawę, że nic nie zdarza się dwa razy. Już nigdy nie poczujesz się tak samo. Nigdy nie wzniesiesz się trzy metry nad niebo.
|
|
 |
|
Gdybym zniknęła tak z dnia na dzień. Urwałabym kontakt z wszystkimi, tak po prostu ich olała, wątpię, żeby ktokolwiek zauważył, żeby moje odejście wzbudziło w kimś niepokój, strach, czy smutek. Byłoby to tak samo mało ważne dla innych, jak ominięcie ślimaka na chodniku.
|
|
 |
|
Chciałabym móc umrzeć w Twoich ramionach.
|
|
|
|