 |
Chce go , z każdym dniem coraz bardziej . Nie w sposób fizyczny chociaz w ten też bardzo go pragne. Chce aby budził mnie codziennie rano kawą , żeby krzyczał na mnie że znowu przez cały dzień nie zrobiłam nic sensownego , chce żeby dbał o mnie , powodował tysiące emocji sobą. Nie chce , aby zawsze był delikatny , chce aby od czasu do czasu przyparł mnie do ściany i pokazał coś czego jeszcze nigdy nie doznałam. Chce , aby zawsze miał swoje zdanie , żeby wykorzystywał moje słabości do niego . chce żeby był sukinsynem , mam słabość do takich . Chce żeby mnie denerwował do tego stopnia , że będe miała ochote krzyknąć że go nienawidze , chce żeby wtedy przytulił mnie mocno do siebie , ewentualnie przyjął ciosy które w złości zadam w jego klatke piersiową. Chce żeby był spontaniczny , abym nigdy nie mogła spodziewać się co wymyśli jutro, chce żeby mnie kochał , tak o , bez zasad , ograniczeń . Do szaleństwa | rastaa.zioom
|
|
 |
nie tęsknisz tak do końca za Nim samym. tęsknisz bardziej za tym jak było. tęsknisz za sms'ami na dobranoc, do których się przyzwyczaiłaś. tęsknisz za tym by ktoś zapytał jak minął Ci dzień. tęsknisz za tym, że zawsze starał się wywołać na Twojej twarzy uśmiech. przytakujesz, prawda? to dodam jeszcze jedno - tęsknisz za tym by być komuś potrzebna, za tym by Twoja osoba zajmowała myśli kogoś, za tym by w końcu być dla kogoś ważna. skąd wiem? kurwa, też za tym tęsknię. / veriolla
|
|
 |
Spytał mnie czemu tak właściwie mi na nim zależy. Tak naprawdę, nie wiedziałam, co mam odpowiedzieć, głównie dlatego, że nie znałam odpowiedzi. Dlaczego jest dla mnie tak ważny? Hm, może przyciąga mnie ten jego charakter wiecznego luzaka, w którego krwi krąży stale alkohol, a w płucach nikotyna. Może to te jego magnetyczne oczy, w które mogłabym wpatrywać się bez końca. Sama nie wiem, czy to jego uśmiech, czy może lewa ręka muskająca mnie po plecach podczas pocałunku onieśmiela mnie bardziej... Kiedyś przeczytałam zapewne w jednej z książek, że każdy człowiek coś w sobie ma, coś co czyni go absolutnie wyjątkowym. Myślę, że właśnie to sprawia, że mi na nim zależy, to że odkryłam w nim 'to coś'. I z każdym dniem chcę odkrywać to na nowo. / bezimienni
|
|
 |
Właściwie pierwszy raz w życiu byłam tak niepewna. Niepewna tego, kim jestem, na czym stoję i czego mogę się spodziewać. Lubiłam ten stan jedynie wtedy, kiedy wszystko przechylało się na moją korzyść, ale z racji tego, że działo się to dość rzadko, nienawidziłam tej ciągłej huśtawki, która niosła mnie ze skrajności w skrajność. Najgorsze jednak było to, że wcale nie chciałam z niej wysiąść, licząc na to, że on w końcu sam mnie z niej zdejmie i schowa w swoich ramionach. Tak bardzo tego pragnęłam.. / bezimienni
|
|
 |
Tak bardzo cieszę się, że mogę opowiedzieć komuś o tym, co tak naprawdę czuję, nie udając nic i nikogo innego. Zacząć mówić, nie ograniczać się i otworzyć całe swoje pokaleczone serce, które dzięki niej zaczyna się goić. Cieszę się również, że czasami jestem jej równie potrzebna, że mogę ją przytulić gdy jest smutna i zwyzywać jakiegoś tępego chuja, który raczył ją skrzywdzić. Choć w moim życiu zazwyczaj wszystko jest nie tak, a ostatnio pech serwuje mi coraz to nowsze niespodzianki, to jestem szczęśliwa. Jestem szczęśliwa, bo mam kogoś, kto dzieli ze mną to szczęście i jest dla niego ważniejsze, niż własne. To właśnie jest szczęście- kochać. / bezimienni
|
|
 |
Na siłę chciałam ratować coś, co tak naprawdę nigdy nie miało szans na przetrwanie. / bezimienni
|
|
 |
' zachowaj w pamięci cudowne chwile, ale nie bój się nowych. '
|
|
 |
' pożycz mi kilka momentów. '
|
|
 |
' przyjaciele? dzisiaj traktują Cię jak szmatę. jak coś, co nigdy nie było nic warte. przechodzą obok Ciebie obojętnie. bez pomocy, bez wsparcia. chcą od Ciebie wszystkiego, nie dając od siebie nic. marudzą,że im źle, czekają na twoją pomoc, nie zapytają nawet co u Ciebie. i nagle z każdym dniem oddalacie się od siebie coraz bardziej. przyjaźń ? przecież prawdziwa nigdy nie umiera, o prawdziwą walczyć nie trzeba. '
|
|
 |
mam nadzieję, że każdej nocy zasypiasz z myślą, że spierdoliłeś sprawę. / rastabeejbe
|
|
 |
' zapomnij, że mówiłam jak mi zależy. już mi przeszło. '
|
|
 |
' najpierw poznaj mnie od najgorszej strony, dowiedz się o każdym z moich grzechów, popatrz ilu ludzi skrzywdziłam, a dopiero potem jeśli nadal będziesz miał odwagę, powiedz, że i tak mnie kochasz. '
|
|
|
|