 |
|
który to już raz myślę,że ty to kolejny błąd.
|
|
 |
|
marzę o silnych ramionach,które wtulą moje ciało w Twoje.
|
|
 |
|
spróbujmy od nowa,by to wszystko znów miało sens.
|
|
 |
|
czy powroty istnieją? wróć,bo tęsknię.
|
|
 |
|
mam dość tego,kolejne rozczarowanie uderzyło strzelnym strzałem prosto w serce. miało być pięknie,miało być dobrze. czy będzie,jak dawniej? zaczniemy od nowa? wszystko w pytaniach,odpowiedzi cichną.
|
|
 |
|
tęsknię,ale już nie za Tobą!
|
|
 |
|
zbyt wiele razy wypowiedziałam słowo KOCHAM.
|
|
 |
|
już nawet nie masz odwagi,by ze mną gadać?
|
|
 |
|
i mamy wiarę,siłę by wstać
podnieść ręce ku niebu i w końcu przestać się bać!
|
|
 |
|
ciągle potykam się po stokroć.
|
|
 |
|
i nie mogę się pozbierać,coś mnie zabija
od środka i zżera moje myśli,moje uczucia.
|
|
 |
|
nie mam już sił myśleć o tym,bo z każdym kolejnym dniem czuje się coraz bardziej obcy.
|
|
|
|