 |
Gówno obchodzi cię co do ciebie czuję, gówno mnie obchodzi co czują do mnie inni.
|
|
 |
Jakie to okrutne, że ludzie,
którzy w ogóle nas nie potrzebują,
są dla nas wszystkim.
|
|
 |
życzę Ci szczęśliwego piątku, soboty i niedzieli... następnego tygodnia i życia w ramionach o kolorze jaśminu i zasypiania w bezpiecznej pościeli wtulając twarz w jej włosy... życzę Ci dobrego życia...
|
|
 |
piję kawę wieczorami z myślą, że świat "przedsenny" się wydłuży, że nie mogąc zasnąć zatracę się na tyle by zapomnieć, że leżę w łóżku, a policzek zwilgotniał trzy godziny temu.
|
|
 |
na zmianę tęsknie i udaje, że nie kocham.
|
|
 |
- bezżyciowość?
- no tak stan kiedy nie zwracasz uwagi czy pijesz kawe z cukrem czy z proszkiem do pieczenia, nie masz nawet w sumie pojęcia po co pijesz kawę.
|
|
 |
nigdy nie mieliśmy siebie za dużo, na kilogramy czy też tony. mieliśmy kilka centymetrów przestrzeni i kilka gramów uczuć roztopionych w tęczówkach, ot co.
|
|
 |
kocham zdjęcia, bo najlepsze w nich jest to, że nigdy się nie zmieniają, nawet, kiedy osoba na nim się zmienia.
|
|
 |
życie nie jest iPodem gdzie możesz słuchać swoich ulubionych piosenek.. jest raczej radiem w którym musisz się cieszyć tym co akurat leci.
|
|
 |
„Życie można przeżyć tylko na dwa sposoby:
Albo tak, jakby nic nie było cudem.
Albo tak, jakby cudem było wszystko… ”
|
|
 |
Byłbyś świetnym lekarzem, nikt by nie myślał przy tobie o bólu, tylko o twoich oczach. Byłbyś też świetnym nauczycielem, przedmiot przez ciebie wykładany wydawałby się niezwykle interesujący. Byłbyś cudownym hydraulikiem, pewnie specjalnie co 5 minut sama bym coś psuła i dzwoniła po ciebie, żebyś naprawił coś w umywalce a przy okazji moje serce.
|
|
 |
Niekiedy mam wrażenie, że przegrałam swoją walkę o życie, chociaż żyję.
— Barbara Rosiek
|
|
|
|