głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika youaremysunshine

Nauczycielka w 3 klasie pyta dzieci kim chciałyby być.   Jasiu powiedział  że seksuologiem.     Ależ Jasiu  Ty nawet nie rozumiesz co to znaczy!     Rozumiem. Seksuolog np. leczy obsesje seksualne.     Tego tym bardziej nie rozumiesz!     To wytłumaczę pani na przykładzie: Idą ulicą 3 panie i jedzą lody. Jedna liże loda  druga gryzie loda  trzecia ssie loda. Jak zgadnąć  która jest mężatką?     Jasiu! Do dyrektora!   Jasiu w drzwiach z ręką na klamce:     Proszę pani   najłatwiej po obrączce. A to  co pani chodzi po głowie  to są właśnie obsesje seksualne.

taayhy dodano: 26 maja 2011

Nauczycielka w 3 klasie pyta dzieci kim chciałyby być. Jasiu powiedział, że seksuologiem. - Ależ Jasiu, Ty nawet nie rozumiesz co to znaczy! - Rozumiem. Seksuolog np. leczy obsesje seksualne. - Tego tym bardziej nie rozumiesz! - To wytłumaczę pani na przykładzie: Idą ulicą 3 panie i jedzą lody. Jedna liże loda, druga gryzie loda, trzecia ssie loda. Jak zgadnąć, która jest mężatką? - Jasiu! Do dyrektora! Jasiu w drzwiach z ręką na klamce: - Proszę pani - najłatwiej po obrączce. A to, co pani chodzi po głowie, to są właśnie obsesje seksualne.

Tata  Jaś i Małgosia pojechali na wakacje.   Kiedy dojechali na miejsce i weszli do pokoju w którym mieli mieszkać  okazało się  że jest tylko 1 łóżko piętrowe.   Tatuś więc powiedział  że dzieci będą spać na górze  a on na dole. Kiedy nadszedł wieczór Jaś spytał Małgosię:     Małgosiu zrobimy to dzisiaj w nocy?     Tak! Tak!     OK! Małgosiu to zrobimy tak: jak cię będzie bolało to będziesz mówiła pączek to tatuś się nie kapnie o co chodzi     Dobrze Jasiu.   Kiedy nadeszła noc i tata już zasnął  Jaś zabrał się do rzeczy:     Pączek     Pączek  pączek     Pączek  pączek  pączek     Pączek  pączek  pączek  pączek   Nagle tata się obudził:     E  wy sku wysyny  jedzcie tam szybciej te pączki bo mi lukier na głowę kapie!

taayhy dodano: 26 maja 2011

Tata, Jaś i Małgosia pojechali na wakacje. Kiedy dojechali na miejsce i weszli do pokoju w którym mieli mieszkać, okazało się, że jest tylko 1 łóżko piętrowe. Tatuś więc powiedział, że dzieci będą spać na górze, a on na dole. Kiedy nadszedł wieczór Jaś spytał Małgosię: - Małgosiu zrobimy to dzisiaj w nocy? - Tak! Tak! - OK! Małgosiu to zrobimy tak: jak cię będzie bolało to będziesz mówiła pączek to tatuś się nie kapnie o co chodzi - Dobrze Jasiu. Kiedy nadeszła noc i tata już zasnął, Jaś zabrał się do rzeczy: - Pączek - Pączek, pączek - Pączek, pączek, pączek - Pączek, pączek, pączek, pączek Nagle tata się obudził: - E, wy sku*wysyny, jedzcie tam szybciej te pączki bo mi lukier na głowę kapie!

Młody Jasiu zobaczył w gazecie  że w mieście otwarto agencję towarzyską.  Po chwili pyta tatę:     Tato  a co dokładnie robi się w takiej agencji?   Zakłopotany ojciec odpowiada:     No  ogólnie rzecz biorąc można stwierdzić  że robi się tam człowiekowi dobrze.   Następnego dnia Jasiu dostał od ojca pieniądze na kino  ale zamiast na film  udał się do agencji towarzyskiej.   Dzwoni do drzwi i otwiera mu nieco zdziwiona panienka.     Co tu chłopczyku chciałeś?     No chciałem  żeby mi zrobić dobrze. Oczywiście mam pieniądze!   Panienka zaprosiła Jasia do środka  zaprowadziła go do kuchni  ukroiła trzy wielkie pajdy chlebka  posmarowała je masłem i czekoladą i podała Jasiowi.   Po godzinie Jasiu wraca do domu i krzyczy:     Mamo  tato! Byłem w agencji towarzyskiej!   Ojciec o mało nie spadł z krzesła  mamie oczy na wierzch wyszły.     I co?   pytają Jasia po krótkiej chwili.     Dwie zmogłem  ale trzecią już tylko wylizałem.

taayhy dodano: 26 maja 2011

Młody Jasiu zobaczył w gazecie, że w mieście otwarto agencję towarzyską. Po chwili pyta tatę: - Tato, a co dokładnie robi się w takiej agencji? Zakłopotany ojciec odpowiada: - No, ogólnie rzecz biorąc można stwierdzić, że robi się tam człowiekowi dobrze. Następnego dnia Jasiu dostał od ojca pieniądze na kino, ale zamiast na film, udał się do agencji towarzyskiej. Dzwoni do drzwi i otwiera mu nieco zdziwiona panienka. - Co tu chłopczyku chciałeś? - No chciałem, żeby mi zrobić dobrze. Oczywiście mam pieniądze! Panienka zaprosiła Jasia do środka, zaprowadziła go do kuchni, ukroiła trzy wielkie pajdy chlebka, posmarowała je masłem i czekoladą i podała Jasiowi. Po godzinie Jasiu wraca do domu i krzyczy: - Mamo, tato! Byłem w agencji towarzyskiej! Ojciec o mało nie spadł z krzesła, mamie oczy na wierzch wyszły. - I co? - pytają Jasia po krótkiej chwili. - Dwie zmogłem, ale trzecią już tylko wylizałem.

Mama pyta jasia     dlaczego nie zadajesz się z Zenkiem?     mamo a ty zadawała byś się z kimś kto pali  przeklina  kłamie  bierze narkotyki i napada na młodszych.     oczywiście że nie synu.     no widzisz Zenek też nie chce D

taayhy dodano: 26 maja 2011

Mama pyta jasia - dlaczego nie zadajesz się z Zenkiem? - mamo a ty zadawała byś się z kimś kto pali, przeklina, kłamie, bierze narkotyki i napada na młodszych. - oczywiście że nie synu. - no widzisz Zenek też nie chce;D

Na lekcji biologii Pani nauczycielce mucha siada na biuście.   A ona nie może jej zabić.   Zdenerwowana pani powiedziała klasie  że kto zabije muchę ten ma na koniec szóstkę z biologii.   Cała klasa rzuciła się na muchę tylko nie Jasiu.   Pani się pyta Jasia:     Jasiu czemu nie gonisz muchy przecież masz dwójkę na koniec?     Nie chce mi się.   Po pół godzinie cała klasa leży zmęczona na podłodze  a mucha cały czas lata po suficie.   A Jasio podnosi palec a mucha siada mu na niego.   Pani się pyta Jasia:     Jasiu jak Ty to zrobiłeś?     Przecież nie na darmo przez pół godziny trzymałem palec w dupie.

taayhy dodano: 26 maja 2011

Na lekcji biologii Pani nauczycielce mucha siada na biuście. A ona nie może jej zabić. Zdenerwowana pani powiedziała klasie, że kto zabije muchę ten ma na koniec szóstkę z biologii. Cała klasa rzuciła się na muchę tylko nie Jasiu. Pani się pyta Jasia: - Jasiu czemu nie gonisz muchy przecież masz dwójkę na koniec? - Nie chce mi się. Po pół godzinie cała klasa leży zmęczona na podłodze, a mucha cały czas lata po suficie. A Jasio podnosi palec a mucha siada mu na niego. Pani się pyta Jasia: - Jasiu jak Ty to zrobiłeś? - Przecież nie na darmo przez pół godziny trzymałem palec w dupie.

Rodzice Jasia uprawiali sex w pozycji na pieska.   Nagle w drzwiach stanął Jasio:   Kurde  muszę wybrnąć z tej niezręcznej sytuacji   pomyślał tatko.     A Ty  niedobra! Ty...!   ryknął tatko i zaczął walić mamci klapsy w pupę. Nie będziesz już Jasia więcej biła... A masz...!   A Jasio krzyczy:     Super tatko  super! Wyruchaj jeszcze kota  żeby mnie nie drapał!

taayhy dodano: 26 maja 2011

Rodzice Jasia uprawiali sex w pozycji na pieska. Nagle w drzwiach stanął Jasio: Kurde, muszę wybrnąć z tej niezręcznej sytuacji - pomyślał tatko. - A Ty, niedobra! Ty...! - ryknął tatko i zaczął walić mamci klapsy w pupę. Nie będziesz już Jasia więcej biła... A masz...! A Jasio krzyczy: - Super tatko, super! Wyruchaj jeszcze kota, żeby mnie nie drapał!

Pewnego razu policja przyłapała całą grupę prostytutek podczas dzikiej orgii w hotelowym pokoju.   Policjanci wyprowadzili prostytutki z hotelu i ustawili w szeregu na ulicy.   Pech chciał  że obok przechodziła babcia jednej z dziewczyn.   Gdy zobaczyła swoją wnuczkę  od razu podeszła i zapytała:     Dlaczego stoisz kochanie  w tym szeregu?   Dziewczyna  aby ukryć prawdę  wymyśliła na poczekaniu kłamstwo:     Policja rozdaje pomarańcze za darmo  a ja tu stoję by parę dostać.   Babcia pomyślała:  To bardzo miło z ich strony   tez postoję  to może jakieś dostanę . Jak pomyślała  tak zrobiła   ustawiła się szybko na końcu szeregu.   Tymczasem policjanci zaczęli spisywać dane prostytutek.   Gdy jeden z nich doszedł do babci  strasznie się zirytował i zapytał:     A  pani ciągle to robi w tym podeszłym wieku? Jak pani daje radę?     Oh  słodziutki  to jest bardzo proste: wyjmuje moje zęby  ściągam skórkę i wylizuje do sucha...

taayhy dodano: 26 maja 2011

Pewnego razu policja przyłapała całą grupę prostytutek podczas dzikiej orgii w hotelowym pokoju. Policjanci wyprowadzili prostytutki z hotelu i ustawili w szeregu na ulicy. Pech chciał, że obok przechodziła babcia jednej z dziewczyn. Gdy zobaczyła swoją wnuczkę, od razu podeszła i zapytała: - Dlaczego stoisz kochanie, w tym szeregu? Dziewczyna, aby ukryć prawdę, wymyśliła na poczekaniu kłamstwo: - Policja rozdaje pomarańcze za darmo, a ja tu stoję by parę dostać. Babcia pomyślała: "To bardzo miło z ich strony - tez postoję, to może jakieś dostanę". Jak pomyślała, tak zrobiła - ustawiła się szybko na końcu szeregu. Tymczasem policjanci zaczęli spisywać dane prostytutek. Gdy jeden z nich doszedł do babci, strasznie się zirytował i zapytał: - A, pani ciągle to robi w tym podeszłym wieku? Jak pani daje radę? - Oh, słodziutki, to jest bardzo proste: wyjmuje moje zęby, ściągam skórkę i wylizuje do sucha...

Pani mówi do Jasia:     Jasiu wytrzyj tablicę     dobrze ale gdzie jest szmata?     gdzieś w szafie   Podczas gdy Jasio szuka szmaty pani pyta dzieci:     co napiszecie na tabliczce gdybym umarła?   A Jasio:     tu leży szmata.

taayhy dodano: 26 maja 2011

Pani mówi do Jasia: - Jasiu wytrzyj tablicę - dobrze ale gdzie jest szmata? - gdzieś w szafie Podczas gdy Jasio szuka szmaty pani pyta dzieci: - co napiszecie na tabliczce gdybym umarła? A Jasio: - tu leży szmata.

Jasiu wchodzi do pokoju gdy rodzice są w łóżku.   Jasiu się pyta:     Co Wy robicie?   Rodzice udawali  że nie słyszą.   Po czym znowu się pyta:     Co Wy robicie?   Na to tata:     Jedziemy rowerkiem.   Po 10 minutach tata wchodzi do pokoju i widzi Jasia i Małgosie w łóżku i pyta:     Co Wy robicie?   Na to oboje:     Doganiamy Was!

taayhy dodano: 26 maja 2011

Jasiu wchodzi do pokoju gdy rodzice są w łóżku. Jasiu się pyta: - Co Wy robicie? Rodzice udawali, że nie słyszą. Po czym znowu się pyta: - Co Wy robicie? Na to tata: - Jedziemy rowerkiem. Po 10 minutach tata wchodzi do pokoju i widzi Jasia i Małgosie w łóżku i pyta: - Co Wy robicie? Na to oboje: - Doganiamy Was!

Przychodzi baba do lekarza z kranem na czole i w ręce trzyma chipsy. Lekarz pyta:     Co pani dolega?     Kranczips

taayhy dodano: 26 maja 2011

Przychodzi baba do lekarza z kranem na czole i w ręce trzyma chipsy. Lekarz pyta: - Co pani dolega? - Kranczips

Rodzice mieli ochotę na bara bara  ale nie chcieli żeby Małgosia widziała  więc wysłali ją na balkon i kazali mówić co widzi. Małgosia stoi na balkonie i opowiada:     Jedzie pan na rowerze  idzie pani z zakupami  o jakaś dziewczynka stoi na balkonie  pewnie jej rodzice też się pie   olą.

taayhy dodano: 26 maja 2011

Rodzice mieli ochotę na bara-bara, ale nie chcieli żeby Małgosia widziała, więc wysłali ją na balkon i kazali mówić co widzi. Małgosia stoi na balkonie i opowiada: - Jedzie pan na rowerze, idzie pani z zakupami, o jakaś dziewczynka stoi na balkonie, pewnie jej rodzice też się pie***olą.

Kobieta czeka na windę i oglądając się za siebie widzi mężczyznę w kominiarce.   Wsiada szybko do windy a mężczyzna za nią.   Jadąc windą mężczyzna do niej:     Na kolana i rób mi loda   Kobieta przestraszonym głosem:     Nie  błagam nie!   Mężczyzna jeszcze raz się powtórzył.   Więc kobieta zrobiła co trzeba.   Wnet mężczyzna ściąga kominiarkę i okazuje się że jest jej mężem i mówi:     I co kurwa jednak można?

taayhy dodano: 26 maja 2011

Kobieta czeka na windę i oglądając się za siebie widzi mężczyznę w kominiarce. Wsiada szybko do windy a mężczyzna za nią. Jadąc windą mężczyzna do niej: - Na kolana i rób mi loda Kobieta przestraszonym głosem: - Nie, błagam nie! Mężczyzna jeszcze raz się powtórzył. Więc kobieta zrobiła co trzeba. Wnet mężczyzna ściąga kominiarkę i okazuje się że jest jej mężem i mówi: - I co kurwa jednak można?

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć