 |
|
Czekam, aż przyjdzie nam żyć. / i.need.you
|
|
 |
|
To jest odpowiedni moment aby wybrać co jest ważniejsze, rozum czy serce / i.need.you
|
|
 |
|
tak właściwie to nie mam przeciwko nadejściu zimy, stęskniłam się za ciepłą herbatą / i.need.you
|
|
 |
|
ciągle tak samo cholernie tęsknie. ciągle tak samo kocham. / i.need.you
|
|
 |
|
Jestem wykończona po tych wszystkich ciężkich nocach w ostatnim czasie. Męczą mnie wieczne wspomnienia, nawet łzy ich nie wymazują. Przypominam sobie każde nasze spotkanie które kończyło się rozstaniem. Liczę, że kiedyś nadejdzie czas spokoju i damy sobie kolejną szansę. Na razie akceptuję słowa które ranią cholernie. Wciąż mam nadzieję. / i.need.you
|
|
 |
|
Czuję cię wszędzie i wszędzie cię widzę. Prześladujesz mnie chodź cię nie ma. Nic nie mogę zrobić bez Ciebie. / i.need.you
|
|
 |
|
wytłumacz mi jakim sposobem mam Cię kochać? Jak mam Cię poczuć? Gdy cie nie ma / i.need.you
|
|
 |
|
Otwieram drzwi najszerzej jak można. Ciebie wciąż nie ma. Nie spóźnisz się, wiem. / i.need.you
|
|
 |
|
Jak mam nauczyć się kochać skoro nigdy mnie tego nie nauczono? / i.need.you
|
|
 |
|
Co powiesz na zamianę miejsc? Może powinieneś poczuć własnie to co ja czuję. Poczuł byś jak serce, powolutku kawałeczek po kawałeczku rozpierdala się od środka... i niszczy cię. Ja będę tylko stała jak ty to robisz teraz z tym żenującym "nie chciałem, przepraszam" w spojrzeniu. / i.need.you
|
|
 |
|
Też masz tak, że patrzysz na telefon i zastanawiasz się dlaczego on się nie odzywa? Nie odzywa się, bo nie chce, a może po prostu boi się po raz kolejny wchodzić w Twoje życie, niszcząc Ci wypracowaną rzeczywistość. Może tak samo jak Ty czeka na jakikolwiek ruch. Chociaż dużo ludzi mówi, że jakby mu zależało to odezwałby się pierwszy, to spójrz, Tobie zależy, ale jednak siedzisz cicho. I wiesz co w tym wszystkim jest najgorsze? Najgorsze jest to, że wiele par przez to czekanie traci szansę na coś naprawdę pięknego. Jak myślisz, może warto zawalczyć? Przecież już nic nie tracisz. / napisana
|
|
 |
|
Mam ciężki charakter, który mało kto może udźwignąć. Na palcach jednej ręki mogę zliczyć osoby, które mnie akceptują taką jaką jestem i potrafią to zrozumieć. Łatwo mnie wkurwić, mam bardzo specyficzne poglądy, z którymi wiele osób się nie zgodzi, dlatego zawsze powtarzam, że jeśli masz z tym problem to wypad do domu bo nie będę się zmieniać.Wiem, bywam ordynarna, wredna, ironiczna czy chamska, ale mogę też być jak do rany przyłóż, oddaną, ciepłą, miłą do wyrzygania przyjaciółką, ale do kurwy nędzy musisz na to zasłużyć. Zaufania nie rozdaje na prawo i lewo, nie otwieram się na nowych ludzi od tak...
|
|
|
|