 |
ile jesteś w stanie dać za to by być na powierzchni, ile jesteś w stanie zrobić by bliscy nie odeszli
|
|
 |
dziś witam wrogów ochoczo środkowym palcem prawej dłoni i w twarz im się śmieję, bo jest już dawno po nich
|
|
 |
Przecież każdy z nas na tym samym wózku jedzie, będziesz przegrany jak nie spojrzysz sam na siebie
|
|
 |
Nie muszę być ważny w życiu innych. Nigdy nie będę impulsywny gdziekolwiek w życiu byłbym.
|
|
 |
Kaszlę jak skurwysyn, bo jaram za dwóch. Nie mam sił by to rzucić, wiem, siara jak chuj.
|
|
 |
Gdy się nawalisz to sobie pośpiewaj, pij wódke ziom tylko nie rozlewaj.
|
|
 |
pieprze wrogów, szanuje moich bliskich, pozdrowienia dla bliskich wszystkich
|
|
 |
życie piękne, nawet jak się pierdoli, ból nie trwa wiecznie, w końcu się zagoi
|
|
 |
zawiodłeś się na kimś, na pewno nie ostatni raz, na tych, których znasz jeszcze przyjdzie czas
|
|
 |
potrafię widzieć piękno, szanuję tych, którzy mieli w życiu piekło
|
|
 |
Temat awantury tej konkretnej i za bzdury , na imprezie swych,typów podkręciły maniury .
|
|
 |
wstajesz do pracy całując ja w policzek nie chcesz jej budzić sam zadbasz o jej życie .
|
|
|
|