 |
Ty wciągasz, jak narkotyk, bezwzględnie uzależniasz.
|
|
 |
I na końcu mojej historii życia, napiszę, że żyłam, bo miałam Ciebie.
|
|
 |
Dotknij mnie proszę. Przebiegną mnie ciarki, rozchylę wargi.
|
|
 |
Zmęczony wzrok wbity w sufit, zimny pot,mrok, w duszy ucisk,
Nie mogę siebie znieść a co dopiero ludzi
w głowie głos co nie umilkł, chory umysł, chore myśli,
Nie potrafię przestać niszczyć, ranie bliskich,
Autodestrukcyjny instynkt podlewany wódka
łatwo stracić grunt ziom choć może już za późno
Nie mam kontaktu ze stwórcą w piersi wbite szpony strzygi
w zakamarkach psychy uczę się jak nienawidzić. / sheller, mistrzu.
|
|
 |
Okazuje się, że można funkcjonować z sercem rozdartym na strzępy. Krew nadal krąży w żyłach, powietrze przepływa przez płuca, synapsy przewodzą impulsy. Ale umiera pasja; ruchy stają się mechaniczne, a głos bezbarwny - zdradzający nieogarnioną wewnętrzną pustkę. | Jodi Picoult
|
|
 |
Wszyscy chcemy dorosnąć. Za wszelką cenę. Skorzystać z każdej możliwości. Żyć. Więc staramy się wydostać z gniazda. Nie myślimy o tym, że na zewnątrz jest zimno. Lodowato. Dorośnięcie oznacza czasem zostawienie kogoś za sobą. I kiedy w końcu staniemy na własnych nogach, jesteśmy sami.
|
|
 |
" Krew spływa po gardle, wóda płonie jak rzeka, a ty gdzieś pomiędzy oddechami na mnie czekasz. "
|
|
 |
" Znowu czuję twój zapach na ustach, gdy patrzę jej w oczy, choć to kolejna z nocy, kiedy nie ma cię obok. "
|
|
 |
Nie ma przypadków - są tylko piękne lub przykre niespodzianki.
|
|
 |
Pójdę za Tobą nawet w największy syf.
|
|
|
|