 |
|
z konieczności odcięcia od rzeczywistości
|
|
 |
|
w nieustannej pogoni za spokojem
czasem spędzanym we dwoje
|
|
 |
|
czasem w błędzie, szczegół
|
|
 |
|
przekonanie, że po którymś ciosie się nie wstanie
|
|
 |
|
A w Twoich oczach widziałem wzruszenie, to uczucie..
|
|
 |
|
Znów spotkalibyśmy się wśród chwil
Co blakną, choć pielęgnuję je z całych sił.
|
|
 |
|
A wiesz co jest najgorsze? że uczę się z tym żyć.
I staje się tym kim, najbardziej nie chciałem być.
Stoi przy mnie tyle osób, a nie zna mnie prawie nikt...
|
|
 |
|
Ogień w oczach, którego nie ugasiły łzy.
|
|
 |
|
Dlaczego milczysz? Zastanów się w ciszy
Zanim ci odpowie blask płonących zniczy.
|
|
 |
|
Oddaje się nawykom żyjąc cierpieniem innych.
|
|
 |
|
Ile to już razy gdy leżałem w nocy,
nie mogąc zasnąć,
szukając pomocy,
kiedy problem mnie przytłoczył -przejrzałem na oczy.
|
|
 |
|
Nic mnie nie cieszy bo od środka umieram,
start od zera tak z dnia na dzień.
|
|
|
|