głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika yeeb

Kocham mojego chłopaka pomimo wątpliwości  kłótni i łez. Kocham nawet po tym ile przeszliśmy i ze świadomością  że jeszcze czekają nas niejedne upadki. Kocham  bo jest  wtedy gdy Ci  którzy mieli być zawsze odchodzą. esperer

esperer dodano: 9 grudnia 2012

Kocham mojego chłopaka pomimo wątpliwości, kłótni i łez. Kocham nawet po tym ile przeszliśmy i ze świadomością, że jeszcze czekają nas niejedne upadki. Kocham, bo jest, wtedy gdy Ci, którzy mieli być zawsze odchodzą./esperer

Troszczył się o mnie od małolata. Zawsze starał się robić tak  żebym mogła uśmiechać się pod koniec dnia i być tym szczęśliwym dzieciakiem. Obrażałam się o różne zakazy  ale potem zawsze wracałam  a z czasem zrozumiałam że właśnie dzięki nim stałam się dzisiaj kim tym jestem i nie żałuję. Tyle poświęconego na mnie czasu  którego już nie odzyska  a mimo wszystko wiem  że będzie obok nadal. Zaczynało się od wspólnych zabaw  a dzięki temu teraz potrafimy mieć dojrzalszy kontakt. Zdarzają się większe kłótnie  potrafię powiedzieć mu wiele bolesnych słów  chociaż w środku wiem  że to właśnie on jest tym  który pierwszy wyciągnie do mnie rękę w potrzebie i nie odwróci się plecami widząc moje łzy. Przytuli  pocieszy  a świadomość tego kim jest i ile dla mnie zrobił zapewnia mi bezpieczeństwo. Tata  właśnie dlatego nie zasługuję na określenie  mój stary . esperer

esperer dodano: 9 grudnia 2012

Troszczył się o mnie od małolata. Zawsze starał się robić tak, żebym mogła uśmiechać się pod koniec dnia i być tym szczęśliwym dzieciakiem. Obrażałam się o różne zakazy, ale potem zawsze wracałam, a z czasem zrozumiałam,że właśnie dzięki nim stałam się dzisiaj kim tym jestem i nie żałuję. Tyle poświęconego na mnie czasu, którego już nie odzyska, a mimo wszystko wiem, że będzie obok nadal. Zaczynało się od wspólnych zabaw, a dzięki temu teraz potrafimy mieć dojrzalszy kontakt. Zdarzają się większe kłótnie, potrafię powiedzieć mu wiele bolesnych słów, chociaż w środku wiem, że to właśnie on jest tym, który pierwszy wyciągnie do mnie rękę w potrzebie i nie odwróci się plecami widząc moje łzy. Przytuli, pocieszy, a świadomość tego kim jest i ile dla mnie zrobił zapewnia mi bezpieczeństwo. Tata, właśnie dlatego nie zasługuję na określenie "mój stary"./esperer

Wiesz jak to jest  gdy osoba  na której ci zależy znajduje się tylko kilka kroków od ciebie a mimo to nie możesz do niej podejść  pogadać ? Ja wiem. Uwierz  że to nic miłego.

olusia13152 dodano: 9 grudnia 2012

Wiesz jak to jest, gdy osoba, na której ci zależy znajduje się tylko kilka kroków od ciebie a mimo to nie możesz do niej podejść, pogadać ? Ja wiem. Uwierz, że to nic miłego.

ludzie  są jak herbata. do swojej ulubionej przywiązujesz się nad zwyczaj bardzo. do jej smaku  zapachu. ona parzy Cię w usta  ludzie parzą w serce. ale za herbatą  kiedy wycofają ją z produkcji nie będziesz rozpaczać na taką skalę jak za ludźmi  którzy mają to do siebie  że odchodzą. że zwyczajnie stygną.

abstracion dodano: 9 grudnia 2012

ludzie, są jak herbata. do swojej ulubionej przywiązujesz się nad zwyczaj bardzo. do jej smaku, zapachu. ona parzy Cię w usta, ludzie parzą w serce. ale za herbatą, kiedy wycofają ją z produkcji nie będziesz rozpaczać na taką skalę jak za ludźmi, którzy mają to do siebie, że odchodzą. że zwyczajnie stygną.

Zawsze spoko   pędzić do wyjścia dla zawodników po meczu  mieć nagłe zagrodzoną drogę przez jakiegoś faceta  zamierzać przeprosić  przejść obok i kontynuować trasę  lecz podnieść jeszcze wzrok w górę i spostrzec  iż owym facetem jest Kosok.

definicjamiloscii dodano: 8 grudnia 2012

Zawsze spoko - pędzić do wyjścia dla zawodników po meczu, mieć nagłe zagrodzoną drogę przez jakiegoś faceta, zamierzać przeprosić, przejść obok i kontynuować trasę, lecz podnieść jeszcze wzrok w górę i spostrzec, iż owym facetem jest Kosok.

Wiesz  chyba mam już dość. Jest noc  a ja siedzę tu i bazgram jakieś słowa na kolejnej kartce zamiast spać  ale powiedź mi  po co spać? Skoro i tak rano wstając nic się nie zmieni  skoro i tak będę czuła ten ból. Ból serca. Pamiętam jak wspominałeś  że znasz to uczucie  ba  że właśnie tym uczuciem żyjesz. Ale zadam Ci jedno pytanie. Po co całą resztę po brzegi wypełniać kłamstwem? Jednego dnia umierasz  a na drugi znów masz ten swój sens  którego znów kochasz całym sobą. Po co te sceny? Po co ta nagła rozpacz? Jaki widzisz sens w pisaniu czarnego scenariusza po raz setny  chwilę później wypełniając go miłością? Może nie potrafię zrozumieć  a może to właśnie ktoś tak bliski Tobie  jak sama ja  nie jest w stanie tego pojąć  bo zwyczajnie to jak jest  jest tak żałośnie niezrozumiałe.   Endoftime.

endoftime dodano: 8 grudnia 2012

Wiesz, chyba mam już dość. Jest noc, a ja siedzę tu i bazgram jakieś słowa na kolejnej kartce zamiast spać, ale powiedź mi, po co spać? Skoro i tak rano wstając nic się nie zmieni, skoro i tak będę czuła ten ból. Ból serca. Pamiętam jak wspominałeś, że znasz to uczucie, ba, że właśnie tym uczuciem żyjesz. Ale zadam Ci jedno pytanie. Po co całą resztę po brzegi wypełniać kłamstwem? Jednego dnia umierasz, a na drugi znów masz ten swój sens, którego znów kochasz całym sobą. Po co te sceny? Po co ta nagła rozpacz? Jaki widzisz sens w pisaniu czarnego scenariusza po raz setny, chwilę później wypełniając go miłością? Może nie potrafię zrozumieć, a może to właśnie ktoś tak bliski Tobie, jak sama ja, nie jest w stanie tego pojąć, bo zwyczajnie to jak jest, jest tak żałośnie niezrozumiałe. / Endoftime.

Powinnam Mu wpajać  że jest w porządku  daję radę. Nie wspominać o żadnym detalu w postaci bólu pleców. Nie pozwalać Mu na wiadomość w stylu:  chodź  wymasuję . Nie kiedy to wszystko jest tak kurewsko niemożliwe  niedostępne  a najbardziej upragnione.

definicjamiloscii dodano: 7 grudnia 2012

Powinnam Mu wpajać, że jest w porządku, daję radę. Nie wspominać o żadnym detalu w postaci bólu pleców. Nie pozwalać Mu na wiadomość w stylu: "chodź, wymasuję". Nie kiedy to wszystko jest tak kurewsko niemożliwe, niedostępne, a najbardziej upragnione.

Oddaję mu swoje serce  a on ugniata je w dłoniach i bawi się jak najtańszą zabawką. Potem odkłada na półkę  za kilka dni wraca  znowu poświęca mu swoją uwagę i znowu odchodzi  tak w kółko. Nie przejmuję się tym  że chodzę za nim krok w krok i ze łzami w oczach proszę żeby mi je po prostu oddał  a resztę ułożę sobie sama. esperer

esperer dodano: 6 grudnia 2012

Oddaję mu swoje serce, a on ugniata je w dłoniach i bawi się jak najtańszą zabawką. Potem odkłada na półkę, za kilka dni wraca, znowu poświęca mu swoją uwagę i znowu odchodzi, tak w kółko. Nie przejmuję się tym, że chodzę za nim krok w krok i ze łzami w oczach proszę żeby mi je po prostu oddał, a resztę ułożę sobie sama./esperer

Nadal doskonale pamiętam jego twarz  chociaż patrzyłam na nią w większości przez łzy. esperer

esperer dodano: 6 grudnia 2012

Nadal doskonale pamiętam jego twarz, chociaż patrzyłam na nią w większości przez łzy./esperer

Nie chce się ze mną kłócić   może tylko o poduszki czy rapera w głośnikach   a mimo to  nie przytakuje mi głupio na wszystko. Z podniesionym czołem zmierza się z moim charakterem i potrafi wytknąć mi błędy  nie opierając tego na swoich uczuciach  tym co Mu nie odpowiada we mnie  a wczuwając się wyłącznie w moją osobę i mówiąc  nie chcę tylko  żebyś potem czegoś żałowała  więc zastanów się czy na pewno chcesz to zrobić  powiedzieć . Słucham Go. Mimowolnie Go słucham  opierając to na dziwnie mocnej linii ufności. I zawsze ma rację  bez wyjątku  a ja boję się tego jak dobrze mnie już poznał.

definicjamiloscii dodano: 5 grudnia 2012

Nie chce się ze mną kłócić - może tylko o poduszki czy rapera w głośnikach - a mimo to, nie przytakuje mi głupio na wszystko. Z podniesionym czołem zmierza się z moim charakterem i potrafi wytknąć mi błędy, nie opierając tego na swoich uczuciach, tym co Mu nie odpowiada we mnie, a wczuwając się wyłącznie w moją osobę i mówiąc "nie chcę tylko, żebyś potem czegoś żałowała, więc zastanów się czy na pewno chcesz to zrobić, powiedzieć". Słucham Go. Mimowolnie Go słucham, opierając to na dziwnie mocnej linii ufności. I zawsze ma rację, bez wyjątku, a ja boję się tego jak dobrze mnie już poznał.

Bo zawsze był oparciem podczas Twoich problemów. Przytulał Cię  kołysał jak małe dziecko i głaskał po plecach  uspokajając roztrzęsione ciało. Szeptał  że kocha i  że przez wszystko przejdziecie razem. Gdy zasypiałaś niespokojnym snem  zarywał nockę  żeby móc na Ciebie patrzeć i pilnować przed złymi snami. Potem sam stał się cierpieniem   a Ty czujesz tą pustkę  bo musisz się z tym zmierzyć sama i już nikt na Ciebie nie czeka z wyciągniętymi rękami. esperer

esperer dodano: 4 grudnia 2012

Bo zawsze był oparciem podczas Twoich problemów. Przytulał Cię, kołysał jak małe dziecko i głaskał po plecach, uspokajając roztrzęsione ciało. Szeptał, że kocha i, że przez wszystko przejdziecie razem. Gdy zasypiałaś niespokojnym snem, zarywał nockę, żeby móc na Ciebie patrzeć i pilnować przed złymi snami. Potem sam stał się cierpieniem , a Ty czujesz tą pustkę, bo musisz się z tym zmierzyć sama i już nikt na Ciebie nie czeka z wyciągniętymi rękami./esperer

 On nie jest Ciebie wart i uważam  że nie jest w stosunku do Ciebie szczery. Siedziałam na fotelu i podkulałam pod siebie nogi nic nie odpowiadając  bo wiedziałam że jeśli tylko rozchylę wargi to zza nich popłynie wiązanka przekleństw zakończona rzeką łez na policzkach. Naprawdę nie widzisz jak on się zachowuję? Wzruszyłam jedynie ramionami czując już w gardle ten palący ból tłumionego płaczu. Nie znasz się  to się kurwa nie wypowiadaj  mamo. Wstałam gwałtownie i pobiegłam do swojego pokoju. Prawda zdecydowanie boli i nienawidzę jak ktoś wali mnie nią po pysku  nawet jeśli wiem  że robi to z troski. esperer

esperer dodano: 4 grudnia 2012

-On nie jest Ciebie wart i uważam, że nie jest w stosunku do Ciebie szczery.-Siedziałam na fotelu i podkulałam pod siebie nogi nic nie odpowiadając, bo wiedziałam,że jeśli tylko rozchylę wargi to zza nich popłynie wiązanka przekleństw zakończona rzeką łez na policzkach.-Naprawdę nie widzisz jak on się zachowuję?-Wzruszyłam jedynie ramionami czując już w gardle ten palący ból tłumionego płaczu.-Nie znasz się, to się kurwa nie wypowiadaj, mamo.-Wstałam gwałtownie i pobiegłam do swojego pokoju. Prawda zdecydowanie boli i nienawidzę jak ktoś wali mnie nią po pysku, nawet jeśli wiem, że robi to z troski./esperer

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć