głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika yarajziom

Pędem wbiegła na szpitalny korytarz. Obijała się o ludzi  aż w końcu czyjeś silne ramiona mocną ją objęły. Spojrzała na wysokiego blondyna. Czuła się taka krucha  bezradna  jakby była ze szkła. Za delikatna na takie momenty. Poprowadził ją na krzesło. 'Mój brat. Przywieźli go. On tu jest  jest tu. A ja muszę z nim porozmawiać. Muszę go opierdolić za to  że tak szybko jechał. Gdzie on jest?' Wpadła w słowotok. Nerwowo ściskała w dłoni telefon. Chłopak nie opowiedział  a ona ze szlochem w ustach powtórzyła pytanie  które raniło jej wnętrze. 'Gdzie jest mój brat?' Blondyn jedynie pokręcił przecząco głową. Przez chwilę  nienaturalnie  nie wydusiła z siebie słowa. Wstała wolno i wyszła przed szpital. Deszcz oblewał jej ciało  czuła  jak wiatr otula jej ramiona. 'Boże. Ty chyba jednak nie istniejesz.' Powiedziała zachrypniętym  przepełnionym bólem  głosem. Zbierali ją później z ziemi  zmarzniętą  zapłakaną i przemoczoną. Nigdy już nie popatrzyła.

martynaaa.em dodano: 1 listopada 2011

Pędem wbiegła na szpitalny korytarz. Obijała się o ludzi, aż w końcu czyjeś silne ramiona mocną ją objęły. Spojrzała na wysokiego blondyna. Czuła się taka krucha, bezradna, jakby była ze szkła. Za delikatna na takie momenty. Poprowadził ją na krzesło. 'Mój brat. Przywieźli go. On tu jest, jest tu. A ja muszę z nim porozmawiać. Muszę go opierdolić za to, że tak szybko jechał. Gdzie on jest?' Wpadła w słowotok. Nerwowo ściskała w dłoni telefon. Chłopak nie opowiedział, a ona ze szlochem w ustach powtórzyła pytanie, które raniło jej wnętrze. 'Gdzie jest mój brat?' Blondyn jedynie pokręcił przecząco głową. Przez chwilę, nienaturalnie, nie wydusiła z siebie słowa. Wstała wolno i wyszła przed szpital. Deszcz oblewał jej ciało, czuła, jak wiatr otula jej ramiona. 'Boże. Ty chyba jednak nie istniejesz.' Powiedziała zachrypniętym, przepełnionym bólem, głosem. Zbierali ją później z ziemi; zmarzniętą, zapłakaną i przemoczoną. Nigdy już nie popatrzyła.

dobrze wiem  że ciągle podnoszę Ci ciśnienie.

martynaaa.em dodano: 1 listopada 2011

dobrze wiem, że ciągle podnoszę Ci ciśnienie.

otworzyła oczy . było inaczej . słońce radośnie świeciło   trawa dość mocno się zazieleniła . poczuła zapach ukochanego ciasta   które właśnie przyrządzała mama   mimo iż było jeszcze bardzo wcześnie . podchodząc do lustra   szeroko się uśmiechnęła . jej długie brązowe włosy wyglądały idealnie   a nie tak jak zawsze rano   poplątane i rozchodzące się na wszystkie strony . brat przy stoliku rysował jej wielkie serce   a króliczek przyjaźnie spoglądał nie wychciewając marchewki jak dotychczas . po szeregu uścisków przyjaciółka wyciągnęła ja na miasto . dostała ulubiony sok i batonik   ale wciąż czegoś jej brakowało . i zobaczyła go   zarys jego sylwetki . potykając się o własne nogi biegła ile sił . wtuliła się mocno w jego bluze i ze łzami w oczach spojrzała na jasne niebo   tak   to zdecydowanie jej najlepsze urodziny w życiu .

martynaaa.em dodano: 1 listopada 2011

otworzyła oczy . było inaczej . słońce radośnie świeciło , trawa dość mocno się zazieleniła . poczuła zapach ukochanego ciasta , które właśnie przyrządzała mama , mimo iż było jeszcze bardzo wcześnie . podchodząc do lustra , szeroko się uśmiechnęła . jej długie brązowe włosy wyglądały idealnie , a nie tak jak zawsze rano - poplątane i rozchodzące się na wszystkie strony . brat przy stoliku rysował jej wielkie serce , a króliczek przyjaźnie spoglądał nie wychciewając marchewki jak dotychczas . po szeregu uścisków przyjaciółka wyciągnęła ja na miasto . dostała ulubiony sok i batonik , ale wciąż czegoś jej brakowało . i zobaczyła go - zarys jego sylwetki . potykając się o własne nogi biegła ile sił . wtuliła się mocno w jego bluze i ze łzami w oczach spojrzała na jasne niebo - tak , to zdecydowanie jej najlepsze urodziny w życiu .

za każdym razem   kiedy witając się z Twoimi kumplami   któryś powiedział   że zajebiście wyglądam Ty bardziej ściskałeś moją rękę   albo całkowicie obejmowałeś ramionami tak   że nie mogłam prawie oddychać . miażdżyłeś go wzrokiem pt.   stul mordę   ona jest moja .   choć dobrze wiedziałeś   że to dla Ciebie się stroję . chociaż twierdziłeś   że to słabe całować się przy ludziach   zwłaszcza znajomych   kiedy po kilku kieliszkach wspólnie wypitych mrowiały mi usta chętne do połączenia ich z Twoimi   zachłannie podgryzałeś moją dolną wargę nie zważając na gwizdy innych . na cosobotnich imprezach   kiedy podchodził do mnie jakiś chłopak prosząc o wspólny taniec   żegnałeś kolesia słowami :   może najpierw ze mną zatańczysz ? . i porywałeś mnie na środek parkietu nie wypuszczając ze stalowych objęć . wiesz .. ja lubię być tylko Twoja .

martynaaa.em dodano: 1 listopada 2011

za każdym razem , kiedy witając się z Twoimi kumplami , któryś powiedział , że zajebiście wyglądam Ty bardziej ściskałeś moją rękę , albo całkowicie obejmowałeś ramionami tak , że nie mogłam prawie oddychać . miażdżyłeś go wzrokiem pt. " stul mordę , ona jest moja . " choć dobrze wiedziałeś , że to dla Ciebie się stroję . chociaż twierdziłeś , że to słabe całować się przy ludziach , zwłaszcza znajomych , kiedy po kilku kieliszkach wspólnie wypitych mrowiały mi usta chętne do połączenia ich z Twoimi , zachłannie podgryzałeś moją dolną wargę nie zważając na gwizdy innych . na cosobotnich imprezach , kiedy podchodził do mnie jakiś chłopak prosząc o wspólny taniec , żegnałeś kolesia słowami : - może najpierw ze mną zatańczysz ? . i porywałeś mnie na środek parkietu nie wypuszczając ze stalowych objęć . wiesz .. ja lubię być tylko Twoja .

a najlepszym uczuciem jest osiągnąć tyle   na ile nie liczył nikt .

martynaaa.em dodano: 31 października 2011

a najlepszym uczuciem jest osiągnąć tyle , na ile nie liczył nikt .

Drętwo leżała na ulicy z coraz płytszym oddechem. Było za ciemno  aby ktokolwiek mógł ją zauważyć. Za późno  aby ktokolwiek tamtędy przechodził. Ostatkami sił przyłożyła swoją dłoń do ucha. Nasłuchując swojego ustającego tętna  zagryzała wargi z przeszywającego ją bólu. Boso  z rozmazanym makijażem i splątanymi włosami  leżała na chodniku w kałuży krwi. Deszcz zaczął padać jak opętany  straciła przytomność. Następnego dnia tuż o świcie znaleziono jej ciało. Obok niej leżał pistolet umazany krwią. W jednej z dłoni trzymała kartkę papieru. Przechodzień przystanął i podniósł świstek ówcześnie dzwoniąc na policje. Było na nim napisane  małymi niezgrabnymi literkami: 'sprawca   miłość.'

martynaaa.em dodano: 31 października 2011

Drętwo leżała na ulicy z coraz płytszym oddechem. Było za ciemno, aby ktokolwiek mógł ją zauważyć. Za późno, aby ktokolwiek tamtędy przechodził. Ostatkami sił przyłożyła swoją dłoń do ucha. Nasłuchując swojego ustającego tętna, zagryzała wargi z przeszywającego ją bólu. Boso, z rozmazanym makijażem i splątanymi włosami, leżała na chodniku w kałuży krwi. Deszcz zaczął padać jak opętany, straciła przytomność. Następnego dnia tuż o świcie znaleziono jej ciało. Obok niej leżał pistolet umazany krwią. W jednej z dłoni trzymała kartkę papieru. Przechodzień przystanął i podniósł świstek ówcześnie dzwoniąc na policje. Było na nim napisane, małymi niezgrabnymi literkami: 'sprawca - miłość.'

jakie horrory polecacie ? proszę o szybką odpowiedź ! :

martynaaa.em dodano: 31 października 2011

jakie horrory polecacie ? proszę o szybką odpowiedź ! :)

Jestem wredna   wulgarna   zła i zboczona a mimo to pragnę pokoju na świecie.

martynaaa.em dodano: 31 października 2011

Jestem wredna , wulgarna , zła i zboczona a mimo to pragnę pokoju na świecie.

nie umiem przeżyć chociaż jednego dnia bez wypowiedzenia Twojego imienia.

martynaaa.em dodano: 31 października 2011

nie umiem przeżyć chociaż jednego dnia bez wypowiedzenia Twojego imienia.

moje serce od zawsze ma jakąś awarię. cały czas wybiera samych drani.

martynaaa.em dodano: 31 października 2011

moje serce od zawsze ma jakąś awarię. cały czas wybiera samych drani.

Jestem na etapie chcenia wszystkiego czego mieć nie mogę. Irytujące.

martynaaa.em dodano: 31 października 2011

Jestem na etapie chcenia wszystkiego czego mieć nie mogę. Irytujące.

podrzucę moje płatki śniadaniowe a jak będą spadać   pomyślę życzenie    besty   .

martynaaa.em dodano: 31 października 2011

podrzucę moje płatki śniadaniowe a jak będą spadać , pomyślę życzenie [ besty ] .

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć