 |
|
za dużo drżących powiek i hipokryzji cieknącej z ust. za dużo mnie i ciebie, ale wciąż jakby nas mało.
|
|
|
|
Dziś już nawet nie potrafię powiedzieć, gdzie leży niebo ..
|
|
|
|
ale serce nie było komputerem, nie miało klawiatury, nie dało się wisnąć delete, wpisać nowej treści w mgnieniu oka i zrobić defragmentacji dysku.
|
|
|
|
i pytam ile jeszcze mam kredytu w Twoim sercu?
|
|
|
|
wiesz, jak ciężko iść do przodu przed oczami mając wczoraj?
|
|
|
|
marzenia się spełniają. nie pytaj, skąd wiem.
|
|
|
|
iść za marzeniem, i znowu iść za marzeniem... i tak zawsze aż do końca!
|
|
|
|
wolności moja śniłem, że wziąłem z Tobą ślub. słońce nas błogosławiło, i księżyc też tam był.
|
|
|
|
Dziś możemy dotknąć się naszymi pustymi duszami.
|
|
|
|
Jestem w pewnym punkcie mego życia, w którym wiem czego chcę i dla kogo oddycham. // kaka15
|
|
|
|
Nadmiar osobowości miesza sie z jej brakiem i przywołuje
chęc rozstrzaskania czaszki o najbliższą sciane,
którą okazuje sie być podłoga.
|
|
|
|
To dziwne, kiedy czujesz, że już nie długo nie wytrzymasz i rozpadniesz się na małe kawałeczki, chociaż wiesz, że to nie możliwe.
|
|
|
|
Dodaj komentarz
