 |
wyszłam z wanny i usiadłam na łóżko . przyszedł do mnie mój sześcioletni braciszek . - płaczesz ? - patrzał na mnie uważnie , a jego wielkie , niebieskie oczy patrzyły na mnie jak na lalkę . wzięłam go na kolana i mocno przytuliłam . - obiecasz mi , że za jakieś 10 lat nigdy , przenigdy nie skrzywdzisz dziewczyny co ? - nie chciałam się rozpłakać , nie przy nim . - no , a wiesz że ciebie kocham najbardziej z człowieków ? - uśmiechnęłam się , pierwszy raz od tygodnia i powiedziałam : no ba , ja ciebie też przystojniaku . / tymbarkoholiczka
|
|
 |
czasami trzeba oddzielić na co ma się wyjebane, a co trzeba ratować.
|
|
 |
-Udajmy, że Cię nie kocham, że nie potrzebuję, że nie tęsknie i że nie płaczę. Bo tak będzie lepiej. Uzależnienia są złe, a Ty mnie uzależniasz.
|
|
 |
I znowu rodzi się ta pieprzona potrzeba bycia z kimś, bo samemu nie daję się rady..
|
|
 |
Więc spleć palce z moimi palcami i chodź;
prowadź i daj się prowadzić
tam,
|
|
 |
tylko Ciebie tulić chcę przez całe dnie ;))
|
|
 |
Wśród płaczących poniedziałków, między stokrotkami, na dnie czereśniowych misek, obok wodospadu, w głębi serca, ponad słońcem...znajdziesz mnie
|
|
 |
Ktoś odchodzi, ktoś przychodzi. Ktoś odbiera, a ktoś daje. Ktoś już nie chce być miłością, a ktoś inny nią się staje.
|
|
|
|