 |
raz łapię chwile te słodziutkie choć krótkie,
innym razem te bezpowrotne i ulotne
|
|
 |
w miejscu, gdzie słońce na co dzień zanika za horyzont, gdzie niebo graniczy z ziemią, a chmury stykają się z trawą, tam ja, i Ty, to prawdziwie wspólne my, przywracając dawny impet, wciąż na nowo, zyskuje sens. / endoftime.
|
|
 |
Są chwile gdy samotnie spadam w dół
to są dni kiedy nie mam sił świat pęka w pół
nikt nie wie kim jestem dokąd idę czy jeszcze
gdzieś samotnie stoję przed tobą
ciągle jeszcze żyje wierzę i jestem.
|
|
 |
Ten świat jest jakiś pojebany dziś, nie sądzisz?
Ty jesteś tam, ja jestem tu, nie wiem co trzeba zrobić już
i chciałbym mieć dziś już pod nogami pewny grunt i,
żyć z Tobą, być przy Tobie, mieć coś, wiedzieć już.
|
|
 |
Przypadkowo poznany - nigdy nie będzie zapomniany :*
|
|
 |
wszystko co oddasz mnie zmusić nie można
do nie znienawidzonych doznań rozczulać tak można.
|
|
 |
ciągle jeszcze żyje wierzę i jestem.
|
|
 |
czemu te moblo nie chce działać ?!
|
|
 |
Nie zabieraj dziecku kamieni spod nóg bo gdy dorośnie potknie się o ziarenko piasku.
|
|
 |
wyrównany schemat, gdy każda z jego wad dla serca jest znikomym szczegółem, małą i zarazem nieistotną przeszkodą, w idealizowaniu go na każdym, kolejnym kroku, czymś nieważnym, na co dzień ogólnie pomijanym. / endoftime.
|
|
 |
- Zagramy w pomidora? - Ok. - Co robisz? - Pomidor. - Jak ma na imię Twój tata? - Pomidor. - Jakie warzywo Cię w nocy prześladuje? - Pomidor. - Kochasz mnie? - Nawet nie wiesz jak bardzo ♥
|
|
 |
kiedy pisze do ciebie, to znaczy, że tęsknię za tobą, a kiedy nie pisze, to znaczy, że chce abyś to ty tęsknił za mną.
|
|
|
|