 |
a On ? mógłby dawać korki z chamskiego bycia , ogromnej obojętności , braku uczuć. Jest w tym świetny .
|
|
 |
nie ogarniam siebie , po poznaniu Ciebie. |skejter
|
|
 |
nie żebym chciała żeby wrócił , ale cholernie tęsknie. |jebsiemisiek
|
|
 |
Nie gryzę. Jeśli nawet , to obiecuję , że będzie Ci się podobać . |stripedbow.
|
|
 |
Wiesz jak to jest nie jeść , nie móc się skupić , być po prostu nieobecnym w realnym świecie , bo myśli się cały czas o tej jednej , przypadkowo spotkanej osobie , która aż tak namieszała nam w głowie .?
|
|
 |
"czy tęskniłabyś za mną, gdybym nie wrócił?
czy żyć beze mnie mogłabyś się nauczyć?
czy beze mnie cała układanka by się posypała?
bez Ciebie - ja bym oszalał!"
|
|
 |
twoje niebieskie tęczówki, błękitny ocean marzeń, fale uderzające o brzeg, jak wspomnienia uderzające do głowy razem wspólnie spędzonych momentów. moje brązowe oczy, jak dwie filiżanki gorącej mokki, jak otchłań bez dna, szukająca swojej podpory, żeby nie utonąć w bezkresnym oceanie marzeń. / rap_jest_jeden
|
|
 |
Pragnęła jego serca, on był w stanie podarować jej mięsień. Ale ulokowany nieco niżej. |abstracion
|
|
 |
Udawany uśmiech spłynął z jej twarzy wraz ze łzami kapiącymi z policzków , a na koniec szepnęła do siebie : '' nigdy więcej nie będę walczyć '' . Ostatecznie zrezygnowała .
|
|
 |
ogólnie to siema wszystkim, wróciłam do was, po miesiącu, nie wiem czy moja wena znów przypadnie wam do gustu, o ile jeszcze ktoś mnie tu pamięta. miłego dnia ♥
|
|
 |
dławię się Twoim nieczułym "kocham cię", które wypowiadasz takim samym tonem jak "siema" do swoich kumpli. Twoje bezuczuciowe serce zaciska wokół mojej szyi niewidzialną pętle, i dusi mnie, z dnia na dzień, w końcu nie pozwoli złapać mi oddechu. wiesz jak skończy się nasza historia? / rap_jest_jeden
|
|
 |
siedziałam skulona na rogu łóżka, cicho popłakując, nie wiedziałam co dalej, szukałam sensu w niczym, marzyłam, żeby to był tylko sen, że on dalej będzie przy mnie, już zawsze. spojrzał na mnie z ironicznym uśmiechem, podszedł, kucnął obok mnie. w myślach wiedziałam, że właśnie do mnie wróci, że tylko żartował, a ja jak małe dziecko rozpłakałam się przy głupim żarcie. opuszkami palców otarł moje łzy, uniósł moją głowę za brodę, spojrzał głęboko w moje oczy, zatopiłam się w blasku jego zielonych tęczówek, gdy tą niezręczną ciszę przerwał jego szept "głupie dziecko, nie chce mieć z Tobą nic wspólnego" wstał, zaśmiał się i z uśmiechem na twarzy, pełen radości wyszedł z mojego pokoju. / rap_jest_jeden
|
|
|
|