 |
|
Jesteś moim jointem , rozpalasz mnie ponownie
|
|
 |
|
Jak miłość to na zabój, słowa mocne jak naboje
|
|
 |
|
Już parę dobrych lat oboje szukamy szczęścia
Poznałem parę szmat ale nie mam do nich serca
|
|
 |
|
Zawieszam moblo, jak widzicie od dawna nic nie dodaje. W moim życiu wszystko się rozwaliło a ja muszę to poskładać .Mam nadzieję,że szybko tu wrócę, ponieważ jest kilka osób które mnie tu bardzo wspierało. Piszcie tak dalej i wykorzystujcie swój talent:)
|
|
 |
|
Pierdolą coś o lojalności skurwysyny
Nawet nie chce mi się im pluć w oczy, bo szkoda mi śliny
|
|
 |
|
Tutaj codziennie uczę się, że nie ma uczuć
Jest tylko hajs, seks, hajs i trochę brudu
|
|
 |
|
Co dzień widzę Twoje oczy i dotykam Twoich włosów,
a jedyne co chcę słyszeć to barwę Twojego głosu.
|
|
 |
|
dziś sam, wcześniej Ty i ja, nas dwoje.
Patrze na stare zdjęcia i to rodzi uśmiech straszny,
wtedy, myśleliśmy że jesteśmy siebie warci.
|
|
 |
|
Rozstania, powroty, czasem bez chęci powrotu
Jak się jebie, to wszytko,
I gdzie jest wtedy zdrowy rozum?
|
|
 |
|
Od kłamstwa, do wielu kłamstw-różne oblicza
Dla niektórych kłamstwo, to już nie wiem, sposób życia
|
|
 |
|
Muszę być skałą, taki jest kanon,
I chuj, że kropla od lat już w każdym z nas drąży kanion
|
|
 |
|
Muszę być skałą trwałą, co by się nie działo,
Falom stawiać opór, nocą, rano, otwierać oczy śmiało,
Chociaż drży kolano, nie zdejmuje z ramion mamo nadbagażu,
Który z góry zwykle utrudniał mi slalom.
|
|
|
|