 |
Nienawidzę Cię. Tak cholernie bardzo. Twoje przepite oczy wywołują u mnie efekt wymiotny. Tak bardzo się boję. Boję się leżeć na łóżku w swoim łóżku. Boję się przejść do łazienki. Boję się iść do kuchni zrobić sobie kolację. Boję się słuchać muzyki w domu. Boję się, że zauważysz, że jestem blisko Ciebie i przyjdziesz do mnie. Jak można bać się przebywać we własnym domu? Czy to normalne? Przecież dom powinien być oazą spokoju i bezpieczeństwa. Boję się zasnąć. Przecież każdej chwili mógłbyś przyjść, obudzić mnie uderzeniem swojej ręki i kazać mi zejść na dół. Przecież mógłbyś znowu przyczynić się do mojego cięcia. Przecież mógłbyś sprawić mi taki cholerny ból. cdn
|
|
 |
chciałabym aby ktoś na złość zamknął nas w jednym pomieszczeniu , gdzie moglibyśmy powiedzieć sobie całą prawdę . ♥
|
|
 |
. Ej prześlesz mi szczęście przez bluetooth ? ♥.
|
|
 |
Byłeś moją definicją szczęścia, antybiotykiem na każdą dolegliwość, moją prywatną heroiną...
|
|
 |
to jak jest aktualnie? kochasz, nie znasz, nienawidzisz? poinformuj mnie, bo już się połapać nie mogę kurwa.
|
|
 |
Moje życie przypomina codzienny prysznic, najpierw mydlę je marzeniami. a później spłukuję rzeczywistością..
|
|
 |
Prawda jest taka, że kiedy kocha się tego, kto chce cię zabić, brakuje wyboru. Co mogłam zrobić? Jak mogłam uciec, jak mogłam walczyć, skoro zadałabym wtedy ukochanej osobie ból? Skoro nie chciała ode mnie nic innego prócz mojego życia, jak mogłam jej go nie ofiarować?
|
|
 |
Życie to jedno wielkie gówno, a potem się umiera.
|
|
 |
przywiązana do krzesła narkomanka na głodzie, przed którą położono woreczek z heroiną - tak się właśnie czuję, gdy jesteś blisko.
|
|
 |
|
Zakończenie pewnych rozdziałów w życiu bywa czasem bolesne.
|
|
 |
Serce czy rozum? Czego powinna słuchać? Rozum podpowiadał, że powinna dać sobie spokój z tą miłością. On jej nie kocha. Owszem, pragnie jej, może potrzebuje, może mu na niej zależy. Łagodne uczucie w porównaniu z miłością .
|
|
 |
Są miejsca, ludzie, rzeczy, daty... które znaczą coś więcej.
|
|
|
|