 |
To ten rap ta muzyka, to ta gra i liryka to ten flow to styl życia w tym tkwi sens mego bycia...♥
|
|
 |
- Co Ty sobie w ogóle wyobrażasz ?! - Ciebie pod prysznicem.
|
|
 |
jestem tak stabilna emocjonalnie jak szklanka wody trzymana przez człowieka z Parkinsonem, któremu palą się spodnie i tańczy lambadę. :D
|
|
 |
chciałam Go w tych startych jeansach z plamką po farbie na wysokości kolana, szlugiem między palcami, w szerokiej bluzie, z boskim uśmiechem, szczerzącego się jak wariat. ♥
|
|
 |
bo jeśli się kogoś kocha, wierność nie powinna być żadnym wyczynem.
|
|
 |
A co zrobisz jak powiem Ci, że znowu się zakochałem w Tobie? Nie wiem jak to możliwe. Jesteśmy przecież cały czas ze sobą, a ja czuję, że coś się zmieniło. Na lepsze. Teraz inaczej będę to okazywał. Z dystansem. Bo widzę, że całkowite oddanie się drugiej osobie po prostu rani.
|
|
 |
Kocham słuchać kłamstwa, gdy wiem jaka jest prawda. Kocham kłamać, gdy wiem, że nikt nie zna prawdy. Kocham też mówić prawdę, gdy wiem, że nikt mi nie wierzy. Kocham robić wszystko na opak. Nie lubię być nijaki. Nie chce być nikim. Chce zaistnieć. Być innym. Wyróżniać się sobą, bo po co kolejny osobnik powielający pomysły innych? Nie potrzebne to nikomu. Kocham po prostu być sobą.
|
|
 |
I siedząc w wannie spowiadam się pralce z miłości do Ciebie.. ♥
|
|
 |
tylko ja mogę bić, kłócić, wyzywać i walczyć z moją przyjaciółką. ty spróbuj ją tknąć a zginiesz.
|
|
 |
nie mam tony pudru na ryju , nie chodzę w szpilkach , nie przepadam za miniówkami i obcisłymi bluzeczkami . nie słucham Biebera i nie piszczę na widok ładnej torebki . nie chcę chłopaka z kasą i tego najprzystojniejszego w szkole . wręcz przeciwnie. lubię duże bluzy , trampki . słucham rapu i nie wstydzę się tego . potrafię kochać i w chuj mocno się zaangażować . popełniam błędy , a później cierpię . taka kolej rzeczy . chcę chłopaka takiego , który będzie mnie kochał taką jaką jestem . bez żadnych warunków , ale i tym podobnych . jestem taka a innym chuj do tego . nie zmienię się . proste .
|
|
 |
mam jasne cele. wytatuować dwa czarne kruki na łopatkach, zgwałcić Słonia, odciąć Tede'go od słońca, napić się wódki z Pihem, przybić 'piątkę' Chadzie, wyżalić się Ostremu, wyjarać blanta z Hemp Gru, podłożyć bombę wraz z Firmą pod komisariat, skoczyć na bungee z Pezetem śpiewając 'Spadam', pomilczeć przez minutę z Małpą, wybrać się na grubą bibę z Grubsonem, walczyć po jednej stronie z Fandango gang w wojnie, powiedzieć Mesajahowi jak bardzo go wielbię, poodpieralać z Jamalem, ruszyć w miasto z PTP, z Hifi Bandą powspominać to co było dawniej, doświadczyć życia na ulicy z Peją i w końcu, gdy już wszystkiego będę mieć dość… zamontować dwa subwoofery w trumnie i jednym strzałem rozjebać sobie łeb, po to by pobujać się w rytm bitu, w którym zaraz na żywo będzie można usłyszeć głos Magika. ♥
|
|
|
|