głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika xxstaraxx

To boli  myśleć o tym wszystkim.

xaneczkapyszczekx dodano: 10 kwietnia 2012

To boli, myśleć o tym wszystkim.

.  Można mówić  że ma się to gdzieś. Można twierdzić  że już dawno przestało zależeć. Można kłamać. Ale można też  wbrew wszystkim i wszystkiemu  zawalczyć. Zawalczyć o to  co się kocha  co jest najważniejsze. Można nie kłamać.

yeeaaah dodano: 9 kwietnia 2012

.` Można mówić, że ma się to gdzieś. Można twierdzić, że już dawno przestało zależeć. Można kłamać. Ale można też, wbrew wszystkim i wszystkiemu, zawalczyć. Zawalczyć o to, co się kocha, co jest najważniejsze. Można nie kłamać.

.  a pamiętasz jak na pierwszym spotkaniu niewinność zapanowała nad Naszymi emocjami ? jak oboje byliśmy strasznie spięci  a każde wypowiedziane słowo było kierowane ze sztucznym spokojem? pamiętasz ten pierwszy delikatny pocałunek? zrobiłeś pierwszy krok i połączyłeś Nasze wargi  przenosząc Nas oboje na olbrzymią planetę miłości. albo wtedy  gdy chwyciłeś Mnie za rękę. zarumieniłam się  a Ty słodko obdarowałeś Mnie uśmiechem. to wszystko było tak spokojne  tak ciche  że gdyby poprosić o komentarz kogoś z boku  stwierdziłby zapewne ' para idealna ' . później wszystko się spieprzyło  każda minuta była nie do wytrzymania. nienawidziliśmy się  a złość ukazującą się poprzez łzy  sama ułożyła usta w prosty szyk słów   to koniec Nas.

yeeaaah dodano: 9 kwietnia 2012

.` a pamiętasz jak na pierwszym spotkaniu niewinność zapanowała nad Naszymi emocjami ? jak oboje byliśmy strasznie spięci, a każde wypowiedziane słowo było kierowane ze sztucznym spokojem? pamiętasz ten pierwszy delikatny pocałunek? zrobiłeś pierwszy krok i połączyłeś Nasze wargi, przenosząc Nas oboje na olbrzymią planetę miłości. albo wtedy, gdy chwyciłeś Mnie za rękę. zarumieniłam się, a Ty słodko obdarowałeś Mnie uśmiechem. to wszystko było tak spokojne, tak ciche, że gdyby poprosić o komentarz kogoś z boku, stwierdziłby zapewne ' para idealna ' . później wszystko się spieprzyło, każda minuta była nie do wytrzymania. nienawidziliśmy się, a złość ukazującą się poprzez łzy, sama ułożyła usta w prosty szyk słów - to koniec Nas.

.  Żadna wielka miłość nie umiera do końca. Możemy strzelać do niej z pistoletu lub zamykać w najciemniejszych zakamarkach naszych serc  ale ona jest sprytniejsza   wie  jak przeżyć. Potrafi znaleźć sobie drogę do wolności i zaskoczyć nas  pojawiając się  kiedy jesteśmy już cholernie pewni  że umarła  albo  że przynajmniej leży bezpiecznie schowana pod stertami innych spraw.

yeeaaah dodano: 9 kwietnia 2012

.` Żadna wielka miłość nie umiera do końca. Możemy strzelać do niej z pistoletu lub zamykać w najciemniejszych zakamarkach naszych serc, ale ona jest sprytniejsza - wie, jak przeżyć. Potrafi znaleźć sobie drogę do wolności i zaskoczyć nas, pojawiając się, kiedy jesteśmy już cholernie pewni, że umarła, albo, że przynajmniej leży bezpiecznie schowana pod stertami innych spraw.

.  gdy powiedziałeś Mi  że to koniec Nas  nie syknąłeś nic w stylu ' powodzenia z innym ' . nie użyłeś żadnego stwierdzenia  które jednoznacznie mówiłoby  iż życzysz Mi szczęścia w przyszłości. zamilkłeś  a to mogłoby Mi zaznaczyć  że może jeszcze zapragniesz wrócić.

yeeaaah dodano: 9 kwietnia 2012

.` gdy powiedziałeś Mi, że to koniec Nas, nie syknąłeś nic w stylu ' powodzenia z innym ' . nie użyłeś żadnego stwierdzenia, które jednoznacznie mówiłoby, iż życzysz Mi szczęścia w przyszłości. zamilkłeś, a to mogłoby Mi zaznaczyć, że może jeszcze zapragniesz wrócić.

.  chcę usłyszeć do Ciebie  że to definitywny koniec. chcę byś wykrzyczał Mi w twarz  że przegraliśmy. czekam  aż stanowczo stwierdzisz  że to od początku miało marne szanse na przetrwanie  a Twoje zaangażowanie było formą zrobienia Mi przyjemności. powiedz tak  może to pomoże  bo już sama nie wiem  co ze sobą zrobić.

yeeaaah dodano: 9 kwietnia 2012

.` chcę usłyszeć do Ciebie, że to definitywny koniec. chcę byś wykrzyczał Mi w twarz, że przegraliśmy. czekam, aż stanowczo stwierdzisz, że to od początku miało marne szanse na przetrwanie, a Twoje zaangażowanie było formą zrobienia Mi przyjemności. powiedz tak, może to pomoże, bo już sama nie wiem, co ze sobą zrobić.

Mam dość patrzenia na to  jak się staczasz.. Nie mogę już nic na to poradzić. Próbowałam  starałam się. Nie jestem niestety Bogiem..

xaneczkapyszczekx dodano: 8 kwietnia 2012

Mam dość patrzenia na to, jak się staczasz.. Nie mogę już nic na to poradzić. Próbowałam, starałam się. Nie jestem niestety Bogiem..

Miłość jest wtedy  gdy tylko trzymając bliską Ci osobę za rękę  myślisz  mam wszystko .

xaneczkapyszczekx dodano: 8 kwietnia 2012

Miłość jest wtedy, gdy tylko trzymając bliską Ci osobę za rękę, myślisz "mam wszystko". ;*

pamiętam  miał słabość do imion na 'a'..  p

xaneczkapyszczekx dodano: 8 kwietnia 2012

pamiętam, miał słabość do imion na 'a'.. ;p

trzymałam go za rękę nie mogąc się od niego oderwać.   leć kochanie  bo ci ucieknie!   poganiał mnie widząc stojący na przystanku autobus.   szybko  jeszcze jeden.   dociągałam go do siebie łapczywie sięgając ust.   leć wariatko.   śmiejąc się pocałował mnie ostatni raz. wbiegłam do autobusu ledwo przeciskając się przez zamykające się już drzwi. kilkoro ludzi śmiało się radośnie komentując:  jacy zakochani.   kierowca także rozbawiony tą całą sytuacją zapytał:   co  ukochany nie chciał puścić ?   nie zdążyłam usiąść a już poczułam wibrujący w kieszeni telefon. dzwonił.   wysiadaj na najbliższym przystanki głupku   mam twoją kurtkę .   słysząc śmiechy ludzi wybiegłam gnając w jego stronę. wychylił się zza rogu łapiąc mnie i znów łącząc nasze usta. trzymając swoją kurtkę już w dłoniach zdążyłam mu wyszeptać zmachanym głosem:   zawsze chciałam tak do ciebie biec.  ale żeby się całować   a nie wziąć kurtkę.   powiedział rozbawionym tonem a ja nastawiłam usta .   milcz głupku   całuj.   net

xaneczkapyszczekx dodano: 8 kwietnia 2012

trzymałam go za rękę nie mogąc się od niego oderwać. - leć kochanie, bo ci ucieknie! - poganiał mnie widząc stojący na przystanku autobus. - szybko, jeszcze jeden. - dociągałam go do siebie łapczywie sięgając ust. - leć wariatko. - śmiejąc się pocałował mnie ostatni raz. wbiegłam do autobusu ledwo przeciskając się przez zamykające się już drzwi. kilkoro ludzi śmiało się radośnie komentując:- jacy zakochani. - kierowca także rozbawiony tą całą sytuacją zapytał: - co, ukochany nie chciał puścić ? - nie zdążyłam usiąść a już poczułam wibrujący w kieszeni telefon. dzwonił. - wysiadaj na najbliższym przystanki głupku , mam twoją kurtkę . - słysząc śmiechy ludzi wybiegłam gnając w jego stronę. wychylił się zza rogu łapiąc mnie i znów łącząc nasze usta. trzymając swoją kurtkę już w dłoniach zdążyłam mu wyszeptać zmachanym głosem: - zawsze chciałam tak do ciebie biec.- ale żeby się całować , a nie wziąć kurtkę. - powiedział rozbawionym tonem a ja nastawiłam usta . - milcz głupku , całuj. / net

nie martw się o mnie.

xaneczkapyszczekx dodano: 8 kwietnia 2012

nie martw się o mnie.

czemu to robisz?

xaneczkapyszczekx dodano: 8 kwietnia 2012

czemu to robisz?

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć