głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika xxmalinowaxmambaxx

Minął już jakiś czas  który pozwolił ci uporządkować w głowie całą przeszłość. Zaczęłaś trochę inne życie  z innymi ludźmi obok  z lepszymi perspektywami  z pewniejszymi nadziejami. Zamknęłaś za sobą drzwi  a później wyrzuciłaś od nich klucz. Nie chcesz już wracać  roztrząsać wszystkiego na nowo. Już wybrałaś  podjęłaś decyzję. Minione lata odeszły w niepamięć. Uśmiechasz się. Poranki stały się przyjemniejsze. Kawa smakuje lepiej. Wszystko stało się inne  piękniejsze. Jesteś weselsza  bynajmniej tak ci się wydaje  bo któregoś dnia trafiasz na kogoś  kto rujnuje wszystko jednym  jakże dotkliwym  a zarazem trafionym w samo sedno pytaniem   dlaczego jesteś nieszczęśliwa?   yezoo

yezoo dodano: 12 maja 2015

Minął już jakiś czas, który pozwolił ci uporządkować w głowie całą przeszłość. Zaczęłaś trochę inne życie, z innymi ludźmi obok, z lepszymi perspektywami, z pewniejszymi nadziejami. Zamknęłaś za sobą drzwi, a później wyrzuciłaś od nich klucz. Nie chcesz już wracać, roztrząsać wszystkiego na nowo. Już wybrałaś, podjęłaś decyzję. Minione lata odeszły w niepamięć. Uśmiechasz się. Poranki stały się przyjemniejsze. Kawa smakuje lepiej. Wszystko stało się inne, piękniejsze. Jesteś weselsza, bynajmniej tak ci się wydaje, bo któregoś dnia trafiasz na kogoś, kto rujnuje wszystko jednym, jakże dotkliwym, a zarazem trafionym w samo sedno pytaniem - dlaczego jesteś nieszczęśliwa? [ yezoo ]

Czy wiesz  że... są tacy  którzy marzą o tym co Ty już masz?

iza1550 dodano: 5 maja 2015

Czy wiesz, że... są tacy, którzy marzą o tym co Ty już masz?

Nie traktuj życia zbyt poważnie bo i tak nie wyjdziesz z niego żywy.   Królik Bugs.

iza1550 dodano: 27 kwietnia 2015

Nie traktuj życia zbyt poważnie bo i tak nie wyjdziesz z niego żywy. - Królik Bugs.

Mąż: Może zmienilibyśmy coś w łóżku?  Żona: Jasne  może faceta?

iza1550 dodano: 26 kwietnia 2015

Mąż: Może zmienilibyśmy coś w łóżku? Żona: Jasne, może faceta?

Marzenia? Sama nie wiem. Po prostu chciałabym żeby w końcu coś mi się udało. Żeby było trochę łatwiej  lepiej. Żeby ludzie byli warci czegokolwiek. Chciałabym mieć więcej czasu. Więcej szczęścia. Więcej uśmiechu na twarzy. Nie marzę o niczym szczególnym  nie chcę skakać na Bungee  zwiedzać całego świata albo władać wieloma językami. Chciałabym być szczęśliwa  mieć obok kogoś ważnego i dzielić z nim wszystko  całe swoje życie.   yezoo

yezoo dodano: 19 kwietnia 2015

Marzenia? Sama nie wiem. Po prostu chciałabym żeby w końcu coś mi się udało. Żeby było trochę łatwiej, lepiej. Żeby ludzie byli warci czegokolwiek. Chciałabym mieć więcej czasu. Więcej szczęścia. Więcej uśmiechu na twarzy. Nie marzę o niczym szczególnym, nie chcę skakać na Bungee, zwiedzać całego świata albo władać wieloma językami. Chciałabym być szczęśliwa, mieć obok kogoś ważnego i dzielić z nim wszystko, całe swoje życie. [ yezoo ]

Nie całuj jeśli nie kochasz!

iza1550 dodano: 16 kwietnia 2015

Nie całuj jeśli nie kochasz!

Nie podnoś głosu  zmień argumenty.

iza1550 dodano: 16 kwietnia 2015

Nie podnoś głosu, zmień argumenty.

Znowu dzisiaj nie ćwiczyłam. Piąty rok z rzędu.

iza1550 dodano: 16 kwietnia 2015

Znowu dzisiaj nie ćwiczyłam. Piąty rok z rzędu.

Puszysty może być kotek. Ty jesteś po prostu spasiona.

iza1550 dodano: 16 kwietnia 2015

Puszysty może być kotek. Ty jesteś po prostu spasiona.

Jeśli już trzeci dzień z rzędu Ci się nie chce to znaczy  że jest już środa.

iza1550 dodano: 16 kwietnia 2015

Jeśli już trzeci dzień z rzędu Ci się nie chce to znaczy, że jest już środa.

Boję się tej jebanej samotności. Że którejś nocy po prostu się obudzę i zauważę że jest mi w końcu ciepło bo nikt nie ściąga ze mnie kołdry. I zamiast ucieszyć się z tego powodu będę po prostu tęsknić za tym uporczywym chłodem. Boję się że każdego ranka będę mówiła Dzień Dobry do pustej prawej strony mojego łóżka. Że nikt mi nie odpowie. A wyciągnięta ręka dotknie jedynie zimnej ściany. Że Miś będzie osuszał mi łzy pluszem z którego jest zrobiony. Że nigdy mi nie zastąpi ciepła dłoni która wyciera moje kapryśne łzy. Że już nikt nie zobaczy prawdziwej mnie. Rozkapryszonej dwudziestojednolatki w ciele pięcioletniej dziewczynki. Że będę krzyczała z niemocy i nikt nie odpowie. Nie przywoła mnie do porządku. Że już nigdy nie poznam znaczenia bycia na zawsze. Że zawsze już będę chciała tylko na chwilę. Ot tak bez przyzwyczajenia. Bez włączania w to serca. Bo obiecam dać mu spokój kiedy znów zjebię kolejną jego historię miłosną hoyden

hoyden dodano: 13 kwietnia 2015

Boję się tej jebanej samotności. Że którejś nocy po prostu się obudzę i zauważę,że jest mi w końcu ciepło bo nikt nie ściąga ze mnie kołdry. I zamiast ucieszyć się z tego powodu będę po prostu tęsknić za tym uporczywym chłodem. Boję się,że każdego ranka będę mówiła Dzień Dobry do pustej prawej strony mojego łóżka. Że nikt mi nie odpowie. A wyciągnięta ręka dotknie jedynie zimnej ściany. Że Miś będzie osuszał mi łzy pluszem z którego jest zrobiony. Że nigdy mi nie zastąpi ciepła dłoni która wyciera moje kapryśne łzy. Że już nikt nie zobaczy prawdziwej mnie. Rozkapryszonej dwudziestojednolatki w ciele pięcioletniej dziewczynki. Że będę krzyczała z niemocy i nikt nie odpowie. Nie przywoła mnie do porządku. Że już nigdy nie poznam znaczenia bycia na zawsze. Że zawsze już będę chciała tylko na chwilę. Ot tak bez przyzwyczajenia. Bez włączania w to serca. Bo obiecam dać mu spokój kiedy znów zjebię kolejną jego historię miłosną/hoyden

Przysięgam nie robię tego specjalnie. Ja po prostu go spotykam. Nie szukam go wzrokiem nie chodzę w miejsca gdzie mogę go  przypadkiem  spotkać. On jakby rozkraczał mi się na środku drogi. Jakby los podtykał mi go za wszelką cenę. Patrzy na mnie. Cholera jak on na mnie patrzy. Ma wypisane na twarzy że nie szuka żony nie potrzebuje ode mnie pysznych obiadków. Nie chce bym urodziła mu jego małego klona.  Chce tylko poznać mnie bo zainteresowała go moja powierzchowność. Zdobyć mnie i porzucić. Tak. tak wiem o tym. Nie jestem naiwna. Cholera ale czy mówiłam Ci jaki on ma uśmiech? Boże...Jaki on ma uśmiech hoyden

hoyden dodano: 13 kwietnia 2015

Przysięgam nie robię tego specjalnie. Ja po prostu go spotykam. Nie szukam go wzrokiem nie chodzę w miejsca gdzie mogę go "przypadkiem" spotkać. On jakby rozkraczał mi się na środku drogi. Jakby los podtykał mi go za wszelką cenę. Patrzy na mnie. Cholera jak on na mnie patrzy. Ma wypisane na twarzy,że nie szuka żony,nie potrzebuje ode mnie pysznych obiadków. Nie chce bym urodziła mu jego małego klona. Chce tylko poznać mnie bo zainteresowała go moja powierzchowność. Zdobyć mnie i porzucić. Tak. tak wiem o tym. Nie jestem naiwna. Cholera ale czy mówiłam Ci jaki on ma uśmiech? Boże...Jaki on ma uśmiech/hoyden

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć