 |
Przyjaciele są zawsze.
Na dobre i złe, i choćby skały srały to nigdy cię nie opuszczą.
I mimo tego, iż sama nie jestem idealną przyjaciółką to codziennie dziękuję Bogu za to, że są W moim życiu osoby, które dla mnie są idealne.
Żałuję tylko, że nie mogę codziennie ich uświadamiać jak bardzo ważne są dla mnie.
Moi przyjaciele- bez nich życie nie miałoby sensu.
|
|
 |
I trzeba być wielkim przyjacielem i mocnym przyjacielem, żeby przyjść i przesiedzieć z kimś całe popołudnie tylko po to, żeby nie czuł się samotny.
Odłożyć swoje ważne sprawy i całe popołudnie poświęcić na trzymanie kogoś za rękę.
|
|
 |
Szliśmy przez park milcząc, złapał mnie za rękę łagodnie się uśmiechając.
Chodziliśmy z uśmiechem na twarzy alejkami.
-Brakowało mi Cię wiesz? Nawet nie wiesz jak bardzo. - powiedział obejmując mnie w pasie. Wtuliłam się w jego niebieską bluzę z wielkim uśmiechem na twarzy. - Kocham Cię. - rzuciłam cicho.
Podniósł moją głowę do góry patrząc mi prosto w oczy, przybliżył się do mnie i lekko musnął moje wargi a ja miałam wrażenie, że zaraz nogi złamią mi się na pół.
|
|
 |
Zobaczył ją kiedy siedziała na murku...
Podszedł do niej nie mówiąc nic..
Rękę położył na jej ramieniu...
Zaczął ją całować..
Na jej twarzy pojawił się rumieniec..
Po chwili odszedł bez słowa...
Jego usta sprawiały uśmiech na jej twarzy.
Jgo dotyk sprawiał, że czuła się jak w niebie...
|
|
 |
Wyciągnęła z plecaka wódke i wspominając chwile spędzone z nim upijała się.
Wzięła w garść opakowanie tabletek nasennych i połykając po kilka popijała alkoholem..
Robiła się coraz bardziej senna i jeszcze wyjęła z plecaka żyletke.
Rozpakowała ją i przyłożyła do ręki.
Trzęsąc się przydusiła ją mocno i pociągnęła wzdłuż.,po czym mdlejąc osunęła się na ziemie.
Nie było już odwrotu..
Po woli odchodziła w strone światła.
Jednak Bóg nadal walczył o jej życie.
Dochodziła Późna godzina,była nieprzytomna,ale jeszcze oddychała.
Oddech był coraz słabszy i z każdą minutą ustawał..
Już nic nie czuła,czekała na przejście w krainę umarłych....
|
|
 |
Nie pytaj czy Go kocham, odpowiedź zawsze będzie ta sama.
Nie pytaj ile razy płakałam przez niego.
Bo nie odpowiesz mi ile razy wzięłaś oddech śpiąc.
Nie mów, że zapomnę, bo ja nie życzę Ci śmierci.
|
|
 |
W oczach pustka.czuje, żałuję, tęsknie.
Dzięki, że jesteś, ja jestem obok gdziekolwiek jesteś.
I wiesz co ? Czuję wielki postęp, gdy dbasz o bliskich bardziej niż o siebie.
Znaczy że dorosłeś.
|
|
 |
Ze słuchawkami w uszach, patrząc w gwiazdy myślała o Nim..
Tak bardzo chciała się z Nim zobaczyć, wtulić się w Jego ramiona i poczuć Jego ciepło.
Bo tylko przy Nim czuła się tak spokojna i bezpieczna..
Choć wyrządził Jej tyle przykrości, nadal Go kochała jak nikogo na świecie.
|
|
 |
Może i miewam te jak to określasz ‘’ humorki’’.
Może czasem jestem chamska, czasem za szczera?
Wiele razy powiedziałam cos, co było szczere aż do bólu..
Ale dzięki temu nie oszukuję ludzi.
|
|
 |
Bywają momenty, kiedy nie wiesz, co zrobić, co powiedzieć, jak się zachować?
Wtedy najbardziej potrzebna jest czyjaś pomoc?
I wtedy okazuje się, że osoba, która miała Ci pomóc wbija Ci nóż w plecy
|
|
 |
Klucz do mojego serca jest tak drogi, że za żadne pieniądze świata go nie kupisz !
Ani ty, ani ty , ale przyjdzie czas w którym sama go oddam i będziesz mógł w nim zamieszkać na zawsze.
Jak na razie pozostaje ono zamknięte na kłódkę, a klucz mam tylko ja !
|
|
 |
W twojej obecności jestem innym człowiekiem.
Zmieniam się z chłopczycy w normalną dziewczynę.
Staram się zwrócić na ciebie moją uwagę i uśmiechnąć się do ciebie czule.
Jest to trudne, ale realne.
Wszystko jest do zrobienia.
Nawet przez takiego bandytę jakim ja jestem :)
|
|
|
|