 |
|
niech spłonie wszystko obok, świat poza mną i Tobą, tylko Ty możesz mówić "stop", inni nie mogą
|
|
 |
|
weź stąd nas gdzieś, weź, póki znów nie zacznę chcieć biec w to bardziej, na ślepo, bo nie patrzę gdzie
|
|
 |
|
daj mi tylko moment by zrobić ten krok wstecz i wiesz... potem weź co chcesz
|
|
 |
|
Bo lepiej zatęsknić za drugim człowiekiem będąc z dala od niego, niż leżąc tuż obok... — Malvina Pe.
|
|
 |
|
Ciągle tylko patrzę jak uciekają miesiące, jak upływają dni, które tak przeraźliwie oddaliły mnie od mojego szczęścia. Wszystko wokół jest tak bezlitosne, bo nie pozostało już nic, a on w mojej głowie jest taki żywy. Wspomnienia nie chcą odejść, one uporczywie dręczą moje serce, które od tak dawna błaga o litość. Ja już naprawdę nie mam siły dalej katować się przeszłością, ale nie potrafię też odciąć tej ostatniej nici, która mnie z nią wiąże. Przetrwałam kawał czasu, ale w mojej sile, która mi na to pozwoliła jest też tak wiele słabości, i właśnie to powoduje, że ciągle robię trzy kroki w przód, a chwilę później kolejne dwa w tył. I nie znam recepty na ostateczne zamknięcie starych rozdziałów, bo każdy sposób, którego próbowałam ostatecznie nie zdawał egzaminu. Nie wiem czy miłość mija sama czy ktoś musi ją wygonić, to w sumie nawet nie ważne. Niech po prostu stanie się coś co pozwoli mi ożyć. / napisana
|
|
 |
|
na śmierć zapominać chcę twe zakamarki, ciała detale, zapach, śmiech, wyrzucać precz jak rzeczy z głowy już raz wyrzucone.
|
|
 |
|
nie miotam się, nie rzucam,
nie bronię się,
z każdą minutą, każdym nowym dniem
kocham cię
coraz mniej.
|
|
 |
|
już świt słońce wali w drzwi,
lepiej już idź,
musisz już iść.
|
|
 |
|
"Kładąc głowę na mojej klatce piersiowej mówił, że ogrzewa mi serduszko. Być może wiedział, że ten chłód bije od mojego zamarzniętego serca nie zza okna." / jachcenajamaice
|
|
 |
|
W każdym razie mamy do siebie jakąś słabość, to jest ważne.
|
|
|
|