 |
Tęsknię. No tęsknię. Nie wiem czemu przecież on jest tylko niebieskookim człowiekiem. Obiecałam sobie, że zapomnę ale mi się nie udaje. Widząc go na mieście, powracają wspomnienia. Tak bardzo bym chciała przejść obok niego i powiedzieć, poczuć, że go nie kocham, nie chcę, nie potrzebuję. Najbardziej boli to, że cała moja psychika jest już tak zjebana, że nawet upadek telefonu przyprawia mnie o łzy. I facet poznany przez przypadek, stał się całym moim życiem. Znałam go dobrze, ale wiedziałam że on zna mnie jeszcze lepiej niż moja własna matka. I mimo tego, że tęsknię zacisnę zęby i zamknę ten rozdział.
|
|
 |
Jedząc kolejną tabliczkę czekolady, uświadomiłam sobie, że to coś co nas łączyło już nie istnieje. Dziwne uczucie. Czujesz, że kogoś tracisz, ale tak na prawdę nigdy nie miałaś tej osoby. Głupie.
|
|
 |
Wystarczy jedno Twoje spojrzenie, a mój świat układany przez tyle dni, godzin i minut, rozsypuje się na milion kawałeczków. I za każdym razem kiedy myślę, że zapomniałam o Tobie, pojawiasz się na horyzoncie i wszystko co było tak idealne znów układa Twoje imię. Widzisz... ja nie jestem uzależniona od Ciebie. W każdej chwili mogę zamknąć drzwi i odejść. Kiedyś tak zrobię, ale nie teraz. Teraz jestem na to za słaba, zbyt słaba.
|
|
 |
A gdy on się uśmiechał , musiała odwrócić głowę . tak , uśmiechała się równie słodko jak on , tyle , że nie chciała , by ktokolwiek zorientował się , że to dzięki niemu .
|
|
 |
Byli na imprezie. Osobno. Ona tańczyła z kim popadnie, on stał pod ścianą mierząc ją wzrokiem. W końcu nie wytrzymał, wziął dziewczynę w ramiona sycząc cicho - Jestem zły i zazdrosny. Zadowolona?- Wtuliła się w jego szyję - Bardzo. - Odpowiedziała, czując, jak coraz to mocniej przyciska ją do swojej klatki piersiowej. - Nie chcę Cię stracić, rozumiesz? - Przestając tańczyć, patrząc mu w oczy i ściskając jego nadgarstki powiedziała: -To nie trać.
|
|
 |
Tego wieczoru byłam smutna, w oczach miałam łzy, chociaż wcale nie płakałam. Nawet światło wydawało mi się być szare. Żadna muzyka, żaden film, nawet przyjaciel nie był mi w stanie pomóc. Płakałam przez Ciebie, siebie i przez to wszystko, co być mogło, a czego nie ma i nigdy nie będzie...
|
|
 |
Kobieta, jeśli rozstaje się z mężczyzną, musi to zrobić jak dama. On się wtedy będzie zastanawiał, czy w ogóle był kochany, a jedyna rzecz, która go zaboli, to własne wyobrażenie o sobie, które nadwątlisz. Nigdy, ale to nigdy nie pozwól, żeby wiedział, że kochasz go bardziej niż on Ciebie.
|
|
 |
I nie wiesz jaka dumna byłam z siebie kiedy rysowałam serduszka z tyłu zeszytu nie myśląc o Tobie.
|
|
 |
Po co to wszystko? Po co te starania? Po co myśli o Tobie? Dla nas nie ma już szans. Choć czasem mam chwile słabości, aby do Ciebie napisać to wiem, że to i tak jest złe. Dlatego postanowiłam sobie, że już z tym skończę. Zaczyna mi przechodzić ta cała "miłość" do Ciebie. Nie wiem jak to możliwe. I Chłopcze życzę Ci szczęścia...
|
|
 |
Może zdarzają się ludzie, których nie da się wyrzucić całkiem z serca. To nie była miłość; to było... co? Coś, czego po prostu nie rozumiała.
|
|
 |
|
Ogarnij swoje oczy ! One molestują moje serce ! / ciamciaramciaa
|
|
 |
Mam ochotę na truskawki , Ciebie , mandarynki ,
Ciebie , lody , Ciebie no i jeszcze chyba Ciebie . ♥
|
|
|
|