 |
Zła godzina, doba, miesiąc, rok, bez Ciebie. Tęsknie. Płaczę. W najczulszym znaczeniu tych słów.
|
|
 |
Myśl o mnie, kiedy patrzysz na pustą stronę łóżka, kiedy rano parzysz tylko jedną kawę.
|
|
 |
Potrzebuję Cię, dziś bardziej od papierosa. Chodź, mam za bardzo wyprasowaną koszulę. Chodź, tylko nie pognieć mi serca.
|
|
 |
Przyjdź, to się nawrócę, na miłość, na życie, na wszystko.
|
|
 |
Moją głupotą jest naiwność, bo nadal wierzę, że zrozumiesz i powrócisz.
|
|
 |
Oszalałam na Twoim punkcie. To prawdopodobnie najrozsądniejsza rzecz, jaką zrobiłam w całym swoim życiu.
|
|
 |
Patrzysz na niego, gdy rozmawia ze znajomym. Widzisz wszystkie niedoskonałe rysy, które chciałabyś wygładzić wierzchem dłoni. Słyszysz jego okropny śmiech. To niedoskonały dźwięk, tak, ale oddałabyś wszystko, żeby móc go słyszeć przez całe swoje życie. Dostrzegasz bliznę na czole, którą chcesz ucałować wręcz z matczyną czułością. Widzisz zmarszczki wokół ust i przypominasz sobie, ile razy uśmiechnął się do Ciebie tylko dlatego, że złapałaś go za rękę. Masz ochotę wtulić się w jego ramiona, które są najbezpieczniejszym miejscem na ziemi. Chcesz poczuć zapach jego ulubionych perfum, które kojarzą Ci się z nim nawet kiedy stoisz w kolejce w monopolowym. Śmiejesz się w duchu, ponieważ wiesz, że możesz to zrobić, bo właśnie w tym momencie on obdarza Cię spojrzeniem tak głębokim, że nie potrzebujesz słów, by wiedzieć. Kocha Cię. To jedyna rzecz, której chcesz być pewna. I jesteś
|
|
 |
Nie była w jego typie, powtarzał to tysiąc razy, nie pomagało. Zaszła mu za skórę, weszła mu w krew. Utkwiła w nim. Oszałamiała go, a zarazem irytowała - dziwna, niebezpieczna mieszanka.
|
|
 |
Najgorsze, że gdy ma się kłopoty ze spaniem, różne myśli przychodzą człowiekowi do głowy i tym bardziej nie dają mu spać.
|
|
 |
Czasami jest tak, że spotkasz kogoś przez przypadek i ledwie muśniesz go dłonią, a potem o tym jednym krótkim dotyku nie możesz zapomnieć i czujesz na opuszkach palców tęsknotę taką, jaką byś czuł całym ciałem, więc przypominasz sobie tę sekundę na dziesiątki sposobów, w myślach odtwarzasz ten krótki gest po wielokroć, zupełnie jakby to były zastygłe kadry w filmach animowanych, którym suma martwych punktów nadaje życie.
|
|
 |
Jeśli mówisz mi "dzień dobry" to mam przed oczami Ciebie przy mnie, z Twoimi ustami na moich, z Twoimi rękami na mnie. To dla mnie znaczy "dzień dobry".
|
|
 |
Dziś doznałem szczytu tęsknoty, zaparzyłem dwie herbaty, gdy byłem rano sam w pustym mieszkaniu, czekałem aż zdarzy się cud, herbata wystygła, a ja nadal wbijałem w nią pełen tęsknoty wzrok.
|
|
|
|