 |
Tęsknota. Efekt uboczny przyzwyczajenia.
|
|
 |
ja już mam mężczyznę swojego życia. nie zdradza mnie, jest wierny, potrafi pocieszyć, nie narzeka, jest piękny, oddany, tylko muszę często z nim wychodzić na spacery, karmić go i trochę szczeka
|
|
 |
skończ z nią i wróć do mnie. powiedz, że kochasz. a ja cię wyśmieję. tak, dla równowagi, kochanie.
|
|
 |
teraz się pozbierałam . nie jestem już tak perfekcyjna jak wcześniej , nie potrafię już tak pięknie żyć , nie potrafię szczerze się śmiać . ale jestem . wstaje z łóżka żeby przeżyć kolejny cholernie pusty dzień . nie utrudniaj mi tego . nie wracaj .
|
|
 |
' nie łudź się, nie myśl, zapomnij! '
|
|
 |
- Dlaczego jesteś smutna ? - Bo kogoś kocham ... za bardzo. - Kogo ? - Weź głupka nie udawaj. - Nie udaję, tylko grzecznie pytam. - To grzecznie spójrz w lustro.
|
|
 |
`hjuston, mamy prooblem - nie ogarniam .!
|
|
 |
I znowu przyjechała w to miejsce, kupiła gorzką czekoladą, usiadła na tej samej ławce i płakała pamiętając jak było kiedy byłeś tutaj z nią.
|
|
 |
Nie zapomniałam.. Nie przestałam kochać.. Nie przestałam tęsknić i myśleć o Tobie. I wcale się nie pogodziłam z myślą, że już nie wrócisz. I tylko jakoś dziwnie mi gdy widząc Cię daleko gdzieś nadal czuję te motylki w brzuszku i łzy cisnące się do oczu. Kocham Cię wciąż.. Tak bardzo mi Ciebie brakuje.. Nauczyłam się już udawać przed innymi, że nic do Ciebie nie czuję. Lecz w środku nic się nie zmieniło bo nadal jesteś najważniejszą osobą w moim życiu.
|
|
 |
szkoda, że mi nie powiedziałeś, że to tylko dla zabawy. może bawiłabym się tak samo dobrze jak ty.
|
|
 |
i obiecuję Ci, że kiedyś mnie nie poznasz, że kiedyś będziesz mnie cholernie kochał.
|
|
 |
Wszyscy jesteśmy psychiczni , ale nie wszyscy zdiagnozowani.
|
|
|
|