 |
Zachowaj w pamieci nasze wspólne chwile, ale nie boj się kocham te naszą codziennośc.. te momenty, które znam na pąmiec
|
|
 |
Boże spraw, by ten fart, który mam do tej pory Już, już nigdy nie przestał mnie chronić Tyle spraw w życiu obierało złe tory Ale dałeś mi strach nim zmieniły się w horrory .
|
|
 |
Mam z diabłem pakt, nie dmucham pod wiatr.. Jestem Twoim wrogiem, złym przeciwieństwem. Ukrytym wzorem. Tak poza tym, tylko miedzy nami..w kilka życiorysów wpisałam się trzema szóstkami.
|
|
 |
Chciałabym wierzyć że o wiedzy płeć nie decyduje, ale niestety Ty i ja nie jesteśmy w stanie zrozumieć, pewnych spraw, pewnych wad, drobnych głupot.. Ja chodzę dumna jak paw, lub jestem zimną suką, a nie załatwia się spraw wciąż się kłócąc..uciekając w świat prawd lub wciągając dym w płuco. Jestem świadoma swoich wad, ale Ty też popatrz w lustro, jeśli dni te trafi szlag, nie łudź się, nie wrócą.
|
|
 |
Właściwie, to dobre słowo. Taka przykrywka do wszystkiego, czego nie chcemy powiedzieć. Właściwie dobrze, to znaczy, nie, nie dobrze, ale prawie źle, ale po co Ci o tym mówić.
Właściwie zdrowa, to znaczy chora, może była chora, może jeszcze nie doszła do siebie, więc właściwie zdrowa, ale nie Twoja sprawa.
Właściwie myślałam, żeby do Ciebie zadzwonić, to znaczy, nie, nie chciałam dzwonić, ale nie wiem, co powiedzieć, więc słowo właściwie i tak da Ci do zrozumienia, że nie dzwoń Ty również.
Właściwie mam czas - i tylko głos się zawiesza na tym słowie właściwie. Jakby to słowo miał swój specjalny akcent, niepolski, lekko przeciągły, śpiewny, następujący po sylabie wła... oddzielony pauzą od reszty.
Właściwie - to znaczy prawie kłamstwo. Właściwie nic mi nie jest. To znaczy jest mi wszystko.
|
|
 |
Może czujesz to co ja i za tym tęsknisz..
Wszystkie myśli, uczucia, których nie masz gdzie pomieścić.
Czułam, że czujesz to co ja, może się mylę..
Czułam tak, gdy spojrzeniami spotkaliśmy się przez chwilę..
|
|
 |
Kocham Cię. to pewne, i w ogóle i w szczególe i pod każdym innym względem.
|
|
 |
Miałam być doskonała. Miałam umieć usunąć się w cień i niczego nie wymagać. Miałam nie płakać. Nie żądać. Cieszyć się chwilą. Mało mówić. Dużo się śmiać. Ale w końcu i mi czasami brakuje sił.
|
|
 |
Chodź ze mną by sens nadać życia krokom, Ze mną ku słońcu, może gdzieś nad przepaść ze mną.. Po szczęście albo po szaleństwo w ciemność ze mną. Marsz długi jak mało, marsz niemal w nieskończoność. Za ręce by razem ku losowi, nawet spłonąć .
|
|
 |
'A Ty kup mi plastikowy pierścionek i krzyknij, ze kochasz ! ♥
|
|
 |
Pluszowy miś, to twój konkurent. Macie wiele wspólnego: Obaj jesteście do ściskania, do gniecenia, do serca, do targania. Tylko, że miś jest zawsze przy mnie. 1:0 dla misia. ; )
|
|
 |
` kocham jak patrzy chociaż nie robi wyznań
potrzyma za ręke jak prawdziwy mężczyzna.
|
|
|
|