|
ucieka. - co ucieka? - ucieka.. - co ucieka? - ucieka to coś.. te coś.. to tak niewidzialne a zarazem wyczuwalne uczucie, które kiedyś nie odstępowało nas na krok.. // dlawieluinna
|
|
|
|
nie sądziłem, że w tak krótkim czasie będzie zdolna do tego, żeby podbić moje serce. / nie.zaluj.mniee
|
|
|
|
za dzieciaka świat malowany Disney'em, beztroski i bezproblemowy, zawsze z dobrym zakończeniem, dziś? pełno problemów, jakaś najtańsza wódka, fajki może koks i patrzysz jak stajesz się cieniem.
|
|
|
|
Nie rezygnuje się z ludzi, których się kocha.
|
|
|
|
Nie ważne jaką definicję słowa kocham stworzyłeś, ważne byś potrafił wyrazić ją w praktyce.
|
|
|
ty - kolejny powód, by stwierdzić, że warto. // szeejk
|
|
|
z biegiem czasu życie przestaje być proste, nie jest tak łatwo jak mogło by się wydawać .. // GrubSon - Naprawimy To ♥
|
|
|
- za każdym razem, kiedy spojrzę na te filiżanki po naszym rozstaniu będę wspominać jak wspólnie rozkoszowaliśmy się smakiem porannej kawy, przeplatając to pocałunkami, wiesz? - powiedziała z zachwytem. - mhm, jak się rozstaniemy ... - no tak. mam nadzieję, że pozwolą mi je ze sobą zabrać, a nawet zorganizują na nie jakąś półkę. w niebie.
|
|
|
pragnęła jego serca, on był w stanie podarować jej mięsień. ale ulokowany nieco niżej.
|
|
|
stała za nim, delikatnie muskając jego muskularne plecy ustami. obrócił się napięcie patrząc jej w oczy. serce zaczęło wirować jak pralka, kochała go. właśnie wtedy wziął ją za dłonie i przyparł do ściany. przestraszona nachyliła się do pocałunku, ale jemu nie było to w głowie. zaczął ją rozbierać, a ona cała dykącząca łudziła się, że zaraz przestanie. nie zrobił tego. zaczęła mu się wyrywać z rąk, nawet nie próbując krzyczeć. nie chciała, żeby uznał że go odrzuca. przecież pragnęła go jak nikogo innego. mimo tego była przeciwna staniu nago, temu kiedy rzucił ją na łóżko. nie miała szans wyrwać się z jego silnych objęć. robił z nią co chciał, a ona tylko cicho łkała, pytając przestraszona 'kochasz mnie?' co parę sekund, starając się nie zważać na to co z nią robi. wbrew jej woli. idąc za rękę z jej naiwnością, której mógł podziękować albo przybić piątkę w podziękowaniu.
|
|
|
|
nie potrafię sobie poradzić z tęsknotą, która rozpierdala mnie od środka..
|
|
|
|