 |
I nie wiem, gdzie byłam, i nie wiem, do czego dążę, i nie wiem, co ja sobie zrobiłam.
|
|
 |
rzuć ją, do cholery, rzuć dla mnie i wróć do mnie! potrzebuję Cię jak powietrza, jak pieprzonego siusiania, jak patrzenia na twoje zdjęcia, jak okaleczania się, jak wszystkiego. ale proszę o jedną rzecz - rzuć ją!
|
|
 |
gdybym miała wybierać pomiędzy kochaniem Ciebie, a oddychaniem wzięłabym ostatni oddech, by powiedzieć Ci, jak bardzo Cię kocham.
|
|
 |
Kochasz go nadal prawda? - Skąd Ci to przyszło do głowy?! - Widzę, wciąż gdy słyszysz jego imię błyszcza Ci się oczy Uśmiechasz się tak specyficznie i nabierasz rumieńców. - To wspomnienia. Ale tak kocham go. - To mu to powiedz! - żeby miał mnie za idiotkę? i jeszcze miał satysfakcje ze wygrał?o nie. - to chcesz żeby tak odszedł? być może na zawsze? z inna?! - jeśli to da mu szczęście to tak. - aj niech żałuje , ze tego nie słyszy , idiota nie wie co stracił.
|
|
 |
-Jak można kochać kogoś, kogo nie całowano się na dobranoc, kogoś kto nie czekał, i na kogo się nie czekało? -Można.
|
|
 |
nie dojdę nigdzie,
nie usnę,
nie mogę oddychać,
dopóki nie usiądziesz tutaj ze mną.
|
|
 |
-Wiesz dlaczego nikogo nie masz? Bo nikomu nie dajesz szansy, wszystkich porównujesz do Niego, cały czas chodzisz naburmuszona i mówisz, że On nie zrobiłby tego i tamtego, a to i tamto. Nie rozumiem Cię, może zamiast porównywać Go z innymi, zabierzesz sie w końcu za Niego?! - O czym ty właściwie mówisz! On jest moim przyjacielem! Lubimy się, owszem, ale nie w ten sposób. Nie byliśy i nie będziemy razem... - Przyjaciel- przyjacielem, z tego co wiem, On nie jest gejem.
|
|
 |
`mieć życie jak bezchmurne niebo? nierealne ..` ;(
|
|
 |
A prawda jest taka, że czasami tak mi Ciebie brakuje, że ledwo mogę to znieść.
|
|
 |
Niby Go nienawidzisz, a jednak coś ciebie do Niego ciągnie.
|
|
|
|