 |
Kilka chwil, o których tak ciężko zapomnieć... Ciało drży, zimne stopy ogrzewa tlący się w głębi duszy ogień - wspomnienie Twojego spojrzenia...
|
|
 |
chodź kochanie posłuchamy jak oddycha wszechświat.
|
|
 |
rzucić, to wszystko i uciec. zacząć żyć od nowa. z nową etykietką. bez opinii, na starcie. bez ludzi, którzy kładą Ci kłody pod nogi. bez problemów, bez rutyny. bez abstrakcyjnej nadziei na lepsze jutro. chcę uciec. ale nie mogę. dalej tkwię, w tym zakichanym, szklanym, pudełku, zwanym życiem. stąd, nie ma wyjścia. nawet śmierć, jest zbyt bezszelestna, by pomóc.
|
|
 |
wykasowałam cię .. ale tylko z mojego telefonu. nie nauczyłam się numeru na pamięć, ale miałam jeszcze wiadomości od ciebie. kiedy trochę wypiłam napisałam do ciebie "kurwa i za co ja cię kocham ?.." napisałeś mi żebym nie przeklinała i że sam nie wiesz za co cie kocham. powiedziałam ze mam powody to przeklinam, zauważyłeś że jestem zła ale powiedziałam że wcale nie. umówiliśmy się na spotkanie. chciałam ci to wszystko powiedzieć jak bardzo cię kocham pomimo tego ze widzę i wiem że z innymi jest tak samo jak ze mną, że ja wcale nic nie znaczę dla ciebie. dzisiaj kiedy cię zobaczyłam nie powiedziałam tego, nie dałam rady. muszę się napić zeby ci to powiedzieć, ale spokojnie zrobię to .. /s17
|
|
 |
Dostałam smsa od Ciebie że dzisiejsze spotkanie nadal aktualne . nie mogłam wytrzymać tych 45 min na lekcji, chciałam żeby była już 15, chciałam do Ciebie. siedząc na lekcji dostałam zawieszki, zamyśliłam się o Tobie, miałam na twarzy uśmiech nie przestawałam się śmiać. i widzisz jak na mnie działasz ? to właśnie dzięki tobie pojawiła się ta radość. mógłbyś mnie tak codziennie uszczęśliwiać. będąc z tobą nie potrafiłam się nie uśmiechać. chciałam ci wygarnąć, ale nie potrafiłam . ! /s17
|
|
 |
najfajniej jest się zawieść, na ostatniej osobie, na której myślałeś, że możesz polegać. mówię Ci. super sprawa. spróbuj koniecznie!
|
|
 |
to jak jest aktualnie? kochasz, nie znasz, nienawidzisz? poinformuj mnie, bo już się połapać, nie mogę.
|
|
 |
ludzie mówią, że bardzo się zmieniłam. prawda jest taka, że dorosłam. przestałam pozwalać ludziom mną dyrygować. nauczyłam się, że nie zawsze można być szczęśliwym. zaakceptowałam rzeczywistość.
|
|
 |
Cieszę się bo jest Ktoś, przy kim mogę być sobą. Mogę opowiadać o moich marzeniach, pragnieniach i nadziejach, a także o zwariowanych pomysłach. Mogę płakać i śmiać się głośno. Mogę przetoczyć się przez pokój w szalonym tańcu. Mogę być szczęśliwa i nieszczęśliwa, pewna siebie i zupełnie z siebie nie zadowolona. Nie muszę wkładać maski, lecz mogę być taka, jaka naprawdę jestem i jaka w danej chwili się czuję.
|
|
 |
jesteśmy zbyt dumni by do siebie wrócić i zbyt zakochani by o sobie zapomnieć.
|
|
 |
Gdybym nawet chciała powiedzieć Ci proste "Kocham Cię" to by i tak nic nie dało. Zawsze przerywasz mi w pół zdania swoim zdecydowanym "ale to i tak nie ma sensu".
|
|
 |
On Ja kochał, jak nikogo na świecie. Tylko bal się. Czego? Tego co będzie musiał poświecić. Tego ze pokocha ja tak bardzo ze nie będzie umiał bez niej żyć. Tego ze taki Twardziel jak on przecież nie może kochać.. Bo co by pomyśleli koledzy .
|
|
|
|