 |
Była pieprzoną romantyczką taką, która wybaczy wszystko.
|
|
 |
Zbyt wiele razy zbieralam juz serce z podłogi.
|
|
 |
Nie każdy ziom w życiu wart był mojej uwagi, tak jak jeden kieliszek nie zbuduje przyjaźni Teraz to wiem, kurestwo po czasie wyłazi, zabija cię powoli jak chemikalia z fajki.
|
|
 |
Ktoś mi mówi, jak mam żyć, to całkiem kurwa śmieszne. Co Ty w domu nie masz lustra? Tak w ogóle kim Ty jesteś?
|
|
 |
I trzeba żyć kurwa, przed nami jeszcze tyle dni Tylko nie krzycz, bo to nie miejsce na krzyk.
|
|
 |
Nie wiem jak ci to powiedzieć mam zawiązane usta, nie nastrojone serce dlatego weź je ustaw, dusza jest pusta bez ciebie trudno ustać .
|
|
 |
Nie mówcie że nic nie umiem, bo nie mówię wam co chcecie Wole żyć własnym marzeniem, własnym życiem w własnym świecie. Nie chce prosić was o pomoc, wole radzić sobie sama bo gdy raz prosiłam o coś usłyszałam weź spierdalaj.
|
|
 |
patrzę na to wszystko i tak jakoś jest mi kurwa przykro.
|
|
 |
Brat, powiedz, co masz z życia, ja mam parę ran nie do zszycia.
|
|
 |
jedno wiem na pewno, kocham cię mocno kurewsko.
|
|
 |
zakochała się w nieodpowiednim człowieku, a raczej robocie który wcale nie patrzył na uczucia innych. ona tego nie widziała. każdy mówił jej, że to drań ale ona wiedziała lepiej w końcu po3kroć przekonała się na własnej skórze. aż w końcu nie wytrzymała i usunęła wszystkie kontakty . wszystko. myśląc że to koniec. . . a to właśnie początek zaczynający się kilkoma godzinami płaczu
|
|
 |
Albo jesteś ze mną, albo na przeciwko, albo jesteś ziomkiem, albo jesteś dziwką.
|
|
|
|