 |
pobudzasz mnie do życia niczym dobry trunek/ paranoje
|
|
 |
Wracasz do rzeczywistości. brudno szarej, codzienności.
Ze łzami w oczach zostawiając na drugiej stronie kuli ziemskiej ludzi,
którzy przez kilka krótkich chwil stali się dla Ciebie bliżsi
niż wieloletni przyjaciele. opuszczasz ich ze świadomością,
że już nigdy więcej nie będzie Ci dane ich spotkać.
że jedyną możliwością ponownych ich zobaczenia,
są tylko puste wspomnienia które z czasem staną się wyblakłe
jak przestarzała fotografia. uczucia nie mają nic do rzeczy.
przywiązanie do drugiego człowieka. życie nie pozwala nam
być szczęśliwymi na taką skalę, na jaką tego pragniemy.
u każdego zostawiamy jakąś cząstkę siebie.
tą, której nie dostaniemy już z powrotem.
tracimy jakiś ułamek serca. bezpowrotnie
|
|
 |
Cel w życiu?
- zbudować piękną drewnianą ławkę i doczekać starości,
usiąść na niej i powiedzieć:
"wszystko co zrobiłam w życiu, zrobiłam najlepiej jak potrafiłam"
|
|
 |
Zbyt często słyszała, jak ludzie powtarzają, by nie tłumić uczuć,wyrażać emocje,
uwolnić ból. Ona sama uważała, że tłumienie uczuć ma wiele zalet.
Jeśli robi się to dostatecznie długo i dostatecznie głęboko,
wkrótce przestaje się cokolwiek czuć.
|
|
 |
Jeszcze o tym nie wiesz, ale życie nie musi być takie ciężkie,
może lubimy ból. Może tak po prostu jesteśmy ukształtowani.
Ponieważ bez tego może nie czulibyśmy naprawdę, że żyjemy.
Jak to szło, po co walę się młotkiem w głowę?
Bo to takie cudowne uczucie, kiedy przestaję.
|
|
 |
Nie ma nic gorszego niż człowiek,
który się czegoś spodziewa...
I którego nic nie spotyka.
|
|
 |
Operacja na otwartym sercu, głuchy dźwięk.
Prosta linia na ekranie.
Kilkadziesiąt sekund, brak oddechu,
Brak bicia serca mimo podawanych leków
|
|
 |
Mówisz jaka jestem, a nic nie wiesz o mnie
Nie wiesz o czym chce zapomnieć
w jakiej jestem formie.
|
|
 |
No pokaż na ile Cię stać,
uderz mnie w twarz.
Wyzwij od szmat.
. Ja i tak wybuchnę ci śmiechem w twarz.
|
|
 |
Mam być szczera? Wybacz nie chcę.
Życie w kłamstwie jest w tym świecie najlepsze.
Bo nie boli, bo nie kuję. Uświadamia.
Tak, to dobre słowo. Jaka jestem? Oprócz tego,
że jestem? Jestem cholerną szują. Jędzą, jakich mało.
Złośliwą, pyskatą i bezczelną gówniarą, która ciągle walczy.
Z kim? Ze światem. Z ludźmi. Ze swoimi słabościami.
Mogę wymieniać do jutra, ale nie chcę.
I tak mnie nie poznasz. Nikt nie ma do tego prawa.
Kontynuując. Jestem wredna.
Wyszkoliłam to w sobie w wieku 5 lat.
Czy jestem odważna? Trudno stwierdzić.
Mówię, co myślę i robię, co uważam.
Choć dla niektórych jest to perwersyjne.
I nazywają mnie "dziwką". Wiesz, co ja wtedy robię?
GŁOŚNO się śmieje. Nie, nie z siebie.
Z ludzkiej głupoty. Nieważne. Bystra.
Tak, jestem bystra. Nie łatwo mnie oszukać
i bardzo szybko łącze fakty. Na niekorzyść innych.
Czy jestem inteligentna? Nie wiem, ale za głupią siebie nie mam.
Mam wystarczająco dużo głupich osób wokół siebie,
żeby to stwierdzać.
|
|
 |
Potrafię fałszywie się uśmiechnąć.
Uwielbiam patrzeć z nienawiścią i pogardą,
odzywać się z ironią. Jestem w stanie zrobić ci krzywdę
aby się zemścić. po dniach tygodniach latach.
kiedy znajdę odpowiednią okazje.
Czasem płacze bo nie mam siły.
Śmieje się wtedy kiedy mam ochotę.
Wiem, że jeśli ktoś zdradzi raz zrobi to znowu.
Wybaczam, tylko jeśli kocham.
Boje się jedynie śmierci lub samotności.
Nie jesteś w stanie mnie poniżyć
bo doskonale znam swoją wartość.
Nie wymagam od innych tego
czemu sama nie potrafiłabym sprostać.
Lecz stać mnie na wiele.
|
|
 |
Plotkujesz? Bo mi zazdrościsz!
Obgadujesz? Bo chcesz być taka sama!
Śmiejesz się? Bo jesteś w gronie znajomych!
Milczysz? Bo bez swojej "publiczności" nie umiesz powtórzyć swojego występu.
|
|
|
|