 |
siedząc na huśtawce na tarasie, z papierosem w ręce popijając ulubioną kawą rozmyślam o tym co spieprzyliśmy w tej miłości. zapewne było w niej za mało uczuc, za mało wspólnych chwil, za mało spotkań razem. za mało wszystkiego, aby ona przetrwała, dlatego jej już nie ma. chociaż nadal, gdy cię widze czuje jakieś nieodgadnięte przyśpieszenia bicia serca i przyśpieszony oddech. mogliśmy zrobic o wiele więcej, aby ona przetrwała, bo w końcu tak strasznie się kochaliśmy, prawda? / wypranalalkapozbawionauczucx3
|
|
 |
Nie jestem dziś w sosie, muchy mam w nosie. Jestem w kłopocie jak śliwka w kompocie i jak dziura w płocie... By się pozbyć złych humorów, robię zupę z muchomorów.. / capibara ;*
|
|
 |
jesteśmy dla siebie jak statusy w gg - Ty dla mnie niedostępny, ja dla Ciebie niewidoczna. / demotywatory ♥
|
|
 |
jestem z siebie kurewsko dumna! już cię nie kocham, kolego. złamałeś mi serce? lux. dla rewanżu zabieram twoich 'przyjaciół'. a gnij sobie w tym zadupiu sam.. całkiem sam. no okej, zawsze są te puste lalunie z pięciocentymetrowymi tipsami. może one cię 'pokochają', spieprzaj frajerze ;3 / wypranalalkapozbawionauczucx3
|
|
 |
miłość w naszych czasach nie istnieje, trzeba robić melanż i się nie przyzwyczajać, nie ? / galerianki x3
|
|
 |
nie jestem idealna, bo nie lubię różowego. nie zachwycam się każdym Twoim golem i nie chodzę za Tobą krok w krok. nie noszę miniówek i skórzanych kurteczek. nie mam tlenionych blond włosów, a moje usta nigdy nie są pomalowane zbyt ciemnym błyszczykiem i nie mam 5 cm tipsów. mogłeś uprzedzić, że gustujesz w pustych panienkach. nie robiłabym sobie wtedy żadnych złudnych nadziei. / wypranalalkapozbawionauczucx3
|
|
 |
magiczną wstążką dziś Cię oplotę, do ucha wyszepczę pikantne tajemnice. / wypranalalkapozbawionauczucx3
|
|
 |
usiadłam sama w pierwszej ławce. był sprawdzian, wszyscy siadali w ostatnich ławkach, aby móc ściągać.miałam szczęscie bo na klasówce był temat,którego wykułam się na pamięć.wiedziałam, że napisze test na piątkę. nagle usłyszałam, lekkie szturchanie mojego krzesła. odwróciłam się. siedziałeś tam ty. patrzyłam w twoje błękitne oczy, chociaż po wczorajszym miałam ochote Cię zabić.-co będzie w 1?- pff. niech Ci twoja ukochana dziunia powie.- ale, no weź. dobrze, wiesz, ze to był tylko taki głupi zakład. nie chciałem Cię zranić.- hm mogłeś o tym wcześniej pomyśleć. bo ty nie wiesz, jak to jest być zakochanym i nigdy się nie dowiesz.- a jak już jestem zakochany?- wątpie.- a chcesz sie przekonać?- no dawaj.wstał, wyszedł z ławki.podszedł do mnie i namiętnie pocałował. nie zważając na patrzącego sie nauczyciela, oraz kolegów.odpłynęłam.liczyło sie tylko to co teraz.- nadal uważasz, że nigdy zakochany nie byłem? -nie już nie.a w pierwszym będzie B.odpowiedziałam z uśmiechem na twarzy. / wypranalalkapozbawionauczucx3
|
|
 |
mam przygnębiające życie seksulane , trójkąciki co tydzień i ostry seks jako sposób na nudę /
wypranalalkapozbawionauczucx3
|
|
|
|