 |
czasami wolałabym Ci wielu rzeczy oszczędzić, nawet kosztem pewnego rodzaju, dla mnie, strat. chociaż, skoro sam się na to piszesz, to jestem Ci dozgonnie wdzięczna i codziennie proszę o więcej. nigdy nie jest za dużo, nigdy nie jest nudno. wręcz przeciwnie, z każdą sekundą chcę bardziej. nie uważam, abym zatracała się w tym świecie. kocham to, co robię i to, co mam. kocham to, co mnie otacza, kocham ludzi, z którymi żyję, z którymi rozmawiam i z którymi się bawię. wszystko ładnie, pięknie, a czas znowu biegnie, jak oszalały. wieczór. czas na wieczór. / pruderia
|
|
 |
ciężko jest odnaleźć siebie wokół panującego chaosu. cierpię na rozdwojenie jaźni, przynajmniej już wiemy że każdy jest taki sam. ciężko jest odnaleźć siebie kiedy otoczenie nie sprzyja, wręcz pogłębia problem. nie krytykuj czegoś czego po prostu nie rozumiesz lub nie jest ci dane, nie sądź mnie kurwo, nikt z nas sędzią nie jest. pogrążeni we własnych bajkach, we własnej prawdzie. im wyżej się wspinasz tym bardziej widać ci dupę. / pruderia
|
|
 |
Od kilku tygodni brakuję mi słów by wyrazić to jak się czuję gdy nie ma Ciebie obok. / J.
|
|
 |
Skumaj to, że jesteś mą miłością kocie. / slonbogiem
|
|
 |
Widziałam Go dzisiaj, pierwszy raz od miesięcy, pierwszy raz od kiedy wyjechał, On, On, ten który wskrzesił mnie do życia, ten przez którego umarłam dwunasty raz wrócił, a ja nawet nie miałam odwagi spojrzeć mu w oczy, nie mam w sobie tyle siły, pewnie zobaczyłabym w nich ją, ale znowu nas pamiętam, te chwile, uczucia, nagie ciała, wspomnienia, boże tyle nas, chciałabym Ci opowiedzieć o tym co było, mój psychiatra mi tak radzi - rozmowa, podobno pomoże, chciałabym Ci wyjaśnić czemu, po co, wszystko, może wtedy bym się od nas uwolniła, zakończyła ten rozdział, zakończyła nas, może by pomogło, czuje się zostało mi mało czasu.
|
|
 |
dobrze wiem, że czasem bardzo trudno mnie kochać, ale chyba łatwo zobaczyć miłość w moich oczach
|
|
 |
Czasem myślę nadszedł czas dla mnie by iść do psychiatry, albo może po prostu wrócić i kupić ci kwiaty
|
|
 |
papier Cię pociąga, widzę że go pożądasz .. chcesz akceptacji, boisz się zobowiązań. łatwo to poznać, nie pytaj czemu.
|
|
 |
głowę mam wolną od spraw i dlatego, zbijam piątkę z nicością, mamy wiele wspólnego!
|
|
 |
witam w rodzinie tych, którzy toną zbyt często
|
|
 |
nie obchodzi mnie cały świat i to, że jest gdzieś obok kolejny dzień
|
|
 |
wiemy, że możemy sprawić, aby świat był lepszy i kto musi wziąć na barki trud? nowi architekci. my, bo tu miejsca dla nas brak wciąż i gdy tylko chcesz otworzyć się, słyszysz, że masz się zamknąć. lecz jeśli myśleli, że mogą kazać ci cokolwiek, tylko ze względu na twoją słabość – biada im. nauka dla ciebie i dla nich oby stąd wynikła: nie wszyscy jeszcze się poddali – chodnikowy wilk, brat!
|
|
|
|