|
samotnacisza //
idąc na wysokich obcasach, mając na sobie seksowny makijaż, czując na sobie spojrzenia mężczyzn nikt nie ma pojęcia, że jeszcze tej nocy płakała w poduszkę wylewając potoki łez, że wczoraj wypiła tyle alkoholu, że nie wiedziała jak się nazywa, że patrzy w lustro i nienawidzi samej siebie. jeszcze miesiąc temu była zakochana, niezachwiana wiara w miłość była dla niej tak ważna, że stała się źródłem energii, że jeszcze miesiąc temu był jej przyjacielem. dzisiaj nie ma ani miłości, ani przyjaźni. w miłość przestała wierzyć a przyjaźń... każdego dnia zastanawia się co się z nim dzieje. makijażem, obcasami i podniesioną głowa ukrywa samotność, ukrywa płacz, a On ją kochał tylko jednej nocy.
|
|
|
Zmienił mnie i moje poglądy . Nie chce już innych , chce jego . To przy nim poczułam się spełniona , doceniona, pożądana . Seks z nim jest czymś wyjątkowym,czymś niepowtarzalnym . Z żadnym wcześniejszym partnerem nie było mi aż tak dobrze. Przewrócił moje życie do góry nogami . Chce więcej , chce znacznie więcej ! *.*
|
|
|
Pragnę cie bardziej niż kiedykolwiek , czuje niedosyt po ostatniej nocy . /*.*
|
|
|
Uwielbiam Twoje włosy w nieładzie, pragnę Cię, kiedy tylko się uśmiechasz, kocham jak mówisz. Podoba mi się Twój gust, zapach, Twój zapach jest oszałamiający, szaleję, gdy jesteś blisko, naprawdę. Bardzo lubię sposób w jaki mnie dotykasz, Twoje ręce błądzące po moim nagim ciele, nasze usta złączone i to cholerne pożądanie, naprawdę mnie to kręci. I tak, wykurwiście chcę z Tobą być, przy Tobie zasypiać, z Tobą się kochać, tylko Ciebie całkować. Kurwa, to już chyba obsesja. / believe.me
|
|
|
"Budzę się znów nad ranem odpalam szluga idę na spacer . Twarze mijam te same po zaginionej promenadzie marzeń ."
|
|
|
"Musiałam Cie spotkać i poczuć czułość , kochać się z Tobą nie oszukując . Ciężko żyć codziennie pokutując teraz wiem , że życie jest dla tych co budują . Przepraszam , szczerze żałując. Wybaczysz ? nie wiem , czy wybacza się tchórzą "
|
|
|
Widziałem krople łez na jej ustach. Na ustach tej, którą kocham. Była delikatna jak zawsze i zarazem tak chłodna, jak ktoś całkiem daleki. W jej oczach pustka, przerażająca pustka choć źrenice pozornie próbowały się uśmiechać. Czułem jej zimny oddech na swoim karku, czułem ten ból, czułem jak na ramieniu koszulka przesiąka jej łzami, nie zrobiłem nic. Opuszkami palców na wargach uciszałem jej krzyk. Tłumiła w sobie wiele, coraz więcej. Tłumiła marzenia i chęć ich spełnienia. Nóż przy krtani, ucisk w płucach, brak oddechu, dławiła się krwią, lecz nie powiedziała nic. Chciała tak. Chciała umrzeć ze świadomością życia. Chciała. / Endoftime.
|
|
|
"Może dziś wieczorem do Ciebie zadzwonię
Po tym jak moja krew zamieni się w alkohol"
|
|
|
"jak widać, nawet gdy po przejściach jest serce,
musi mieć nadzieję, bo cuda mają miejsce. "
|
|
|
A ja cie kocham .! Zrozum to wreszcie i zrób coś z tym ! *.*
|
|
|
Myślisz,że fajnie tak jest ryć komuś na głowie. Robić mi zbędne nadzieje , a później mieć mnie w dupie ? .Otóż kurwa nie / *.*
|
|
|
Za dużo pytań na które kurwa nie znam odpowiedzi ! *.*
|
|
|
|