 |
Najbardziej zniszczyli mnie Ci, którzy powinni być podporą./chokoreeto
|
|
 |
"Zacząłem potrzebować tego, na co mówisz bliskość. Z nadzieją w sercu, a w oczach z iskrą. Ta iskra zgasła. Ona gaśnie podobnie do niej.."
|
|
 |
"Mam dość, jestem wyczerpany już do granic. A złość, jak dreszcz opływa mnie falami. Pod dom, choć coraz bliżej z kilometrami, to naprawdę chyba wciąż się mijamy."
|
|
 |
"Weź zatrzymaj się na chwile popatrz, ile razy spierdoliłeś stąd i ile razy wróciłeś."
|
|
 |
"Jeśli wypuścisz mnie, nie dogonisz mnie, jesli wypuścisz mnie, nie zapomnisz mnie."
|
|
 |
po raz pierwszy jestem gotowa pójść na przód. nie odwracam się, choć wiem, że do końca nie zapomnialam. ale po raz pierwszy od długich 3 lat zaryzykowałam. modlę się każdej nocy, by znowu nie poczuć tego bólu złamanego serca .
|
|
 |
"pomyśl, pierwsze kroki, poczujesz ból upadku, przyzwyczaj sie bo będzie w chuj upadków."
|
|
 |
"Wbrew pretensjom idę po nieśmiertelność, we łbie pewność i chuj czy jesteś ze mną, tak stajesz się Legendą, bo tu być zwykłym to... Największe przekleństwo."
|
|
 |
„Jesteś jak dziecko rozgrzanego słońca
Nikt cię nie kuma tak naprawdę do końca
W głowie masz czad, a w sercu masz wulkan
We włosach wiatr i kieszenie na burtach
Jak zawsze znów podążasz swoją drogą
Szkoda ci tych, którzy robić tak nie mogą”
|
|
 |
dlaczego tak się boję, że ktoś mnie zrani? dlaczego boję się otworzyć? dlaczego mam blokadę? dlaczego staram się zachować dystans? dlaczego nie pozwalam mojemu sercu, żeby się zaangażowało? aaa już wiem, powodem jest tamten gnojek, który zdeptał mi serce i duszę. zdeptał moją miłość, którą podałam mu na dłoni.
|
|
 |
mówiłam nigdy więcej moje serce nie zabije mocniej. spędzałam dlugie dnie, tygodnie, miesiące i lata sama. nie miałam już nadzieji, jednak jedno spotkanie, kilka chwil i wiedziałam, że On zmieni moje życie, że stanie się kimś ważnym dla mnie. nie sądziłam, że mnie to jeszcze spotka. spotkało i dziękuję za to Bogu, bo nawet jeśli nie wyjdzie to wiem, że warto mieć nadzieję zawsze.
|
|
 |
zadał mi takie cierpenie , że dziś mimo że minęło tyle długich miesięcy boję się otworzyć serce dla innego człowieka, boję się, że ktoś zrani mnie tak jak on i mimo, że nie ma go już w moim życiu nadal mnie niszczy, bo nie pozwala mi otworzyć się na innych ludzi.
|
|
|
|