 |
Za dużo łez wylałam, żeby teraz zapomnieć!
|
|
 |
Wczoraj był najgorszy dzień w moim życiu. Powiedziałeś, że w Twoim życiu musi pojawić się laska, która pomoże Ci zapomnieć o byłej, a póki co się nie zjawiła. Ja mam po prostu o tym zapomnieć. I odszedł dalej bawić się z kumplami, a ja ryczałam dobre 3 godziny...sens życia przestał istnieć.
|
|
 |
Nie jestem idealna, popełniam błędy, krzywdzę ludzi, ale kiedy mówię `przepraszam` lub `kocham` mówię serio, a nie kurwa na niby.
|
|
 |
Jak już będę u Ciebie na pierwszym miejscu, to powiedz.
|
|
 |
NIGDY nie decyduj w złości i nie obiecuj w szczęściu.
|
|
 |
Jeśli umrę i ta dziwka przyjdzie na mój pogrzeb , obiecuję , że zmartwychwstanę i przypierdolę jej zniczem.
|
|
 |
Skończcie pierdolić, że walentynki was nie obchodzą, bo każdy dobrze wie, że gdybyście mieli z kim je spędzić to sralibyście z podniecenia.
|
|
 |
Kiedy zmienia status na dostępny zaczynam się strasznie denerwować. Napisze czy nie? A może sama do Niego napiszę? Niee. Poczekam. Jak nie napisze, to napiszę jutro. I tak jest co dzień.
|
|
 |
Poznaliśmy się przez internet. Nietypowe rozpoczęcie znajomości, wiem. Ale od tamtego dnia coś przybliżało nas do siebie, dopiero wtedy zaczęliśmy często mijać się na drodze, wszystko pchało nas ku sobie. I potem zrobiłeś ten pierwszy krok. I wszystko zaczęło się układać - i mnie i Tobie, byliśmy szczęśliwi. Aż nagle - coś się stało. Nie wiem co. I wszystko zaczęło się sypać. Co takiego było tego powodem? Do tej pory się zastanawiam. [ youareverything ]
|
|
 |
Byłam dla Ciebie jak kartka z zeszytu.Najpierw zapisałeś mnie kłamstwami,nieszczerymi uczuciami,nadzieją, a później wyrwałeś z zeszytu,zgniotłeś i wyrzuciłeś przez okno.
|
|
 |
W dniu, w którym to wszystko się skończyło to nie byłeś Ty.Nie w takim Tobie się zakochałam,nie takiego uwielbiałam,podziwiałam. Tamten Ty był dla mnie kimś najważniejszym.Dlatego teraz tęsknię za kimś kogo już nie ma.Może jeszcze kiedyś tamten Ty wróci.Nie wiem,co z dnia na dzień z najukochańszej osoby na świecie zmieniło Cię w podłego drania.
|
|
|
|