 |
|
Gdybyś płonął, a ja miałabym wystarczająco dużo wody, żeby Cię ocalić, wypiłabym ją .. do kropelki.
|
|
 |
|
Bo to, czego brak nam obojgu, to czas który biegnie od nowa.
|
|
 |
|
I wtedy powiem ci jak bardzo Cię chcę, i wszystkie moje tajemnice, o tym mieście co to widać je w tle, jak bardzo go nienawidzę.
|
|
 |
|
Przepraszam za dziś.Przepraszam za zawsze. Przepraszam za wszystko.
|
|
 |
|
Łagodnie tak opadam w dół.
Odkrywam niespotkany świat ...
|
|
 |
|
Chyba więcej szczęścia mają
nie co ci się rodzą, a ci co umierają
|
|
 |
|
Na wpół lodowata dłoń, zimne twe usta, a jeszcze niedawno ogień tlił.
|
|
 |
|
Na dnie sarkofagu noc, czarna suknia.
Rozrzucam korale wspomnień.
Teraz okryta snem.
|
|
 |
|
Chciałabym móc zapomnieć moment, w którym po raz pierwszy się pocałowaliśmy, bo złamałeś wszystkie obietnice
|
|
 |
|
A wiesz czego się boję ? boję się tego że właśnie gdy go zobaczę , to wszystko wróci, tak po prostu. nie pytając mnie o zdanie. a przecież wiem że na to jest już najzwyczajniej za późno . on nie chce mnie znać
|
|
 |
|
-buu !
- no cześć .
- nie przestraszyłaś się ?
- nie .
-szkoda..
- dlaczego ?
- bo wtedy miałbym pretekst żeby cię przytulić .
|
|
|
|