|
Miałam być doskonała. Miałam umieć usunąć się w cień i niczego nie wymagać. Miałam nie płakać. Nie żądać. Cieszyć się chwilą. Mało mówić. Dużo się śmiać. Ale w końcu i mi czasami brakuje sił.
|
|
|
[...] najgorszą samotnością nie jest ta, która otacza człowieka, ale ta pustka w nim samym, kiedy z kraju nie wyniósł ani cieplejszego spojrzenia, ani serdecznego słówka, ani nawet iskry nadziei...
|
|
|
Są różne rodzaje dumy, ale możliwość spojrzenia wstecz na to, co zrobiłeś i wiesz, że to wciąż jest dobre lub ważne - to coś najlepszego.
|
|
|
Nie ma co się dręczyć. Trzeba zamknąć ten rozdział, zapomnieć, wymazać, wykasować, odkochać się, pozbyć się tego pliku z własnej pamięci. Trudno. Było, minęło.
|
|
|
Gdy ktoś kocha różę, której jedyny okaz znajduje się na jednej z milionów gwiazd, wystarczy mu na nie spojrzeć, aby być szczęśliwym. Mówi sobie: „Na którejś z nich jest moja róża...”.
|
|
|
?Czy ta ciemność ma imię? To okrucieństwo, ta nienawiść. Jak nas znajduje?Czy wkrada się w nasze życia, czy szukamy jej i ogarniamy? Co się z nami stało? Wysyłamy nasze dzieci w świat tak jak wysyłamy młodych mężczyzn na wojnę, z nadzieję, że wrócą cali. Ale wiedząc, że niektórzy zgubią drogę. Kiedy zgubimy naszą drogę? Pożartą przez cienie,połkniętą całą przez ciemność. Czy ta ciemność ma imię? Czy to twoje imię
|
|
|
- Miłość... miłość jest jak maliny! jak maliny i... pluszowy dywanik! a do tego kawa! i kilogram żelków. i niebo latem. tak właśnie taka jest miłość!
- Ale to bez sensu!
- Tak właśnie! Miłość nie ma sensu. Jest bezsensownym połączeniem najcudowniejszych rzeczy na świecie! I dlatego właśnie jest taka wspaniała. Nie musi mieć sensu!
|
|
|
Dzień dobry .
Mam na imię Ola .
Moja mamusia nazywa się Nadzieja .
Tatuś - Rozczarowanie .
Moja siostra to Miłość .
A Brat to Marzenie .
I wiecie ?
Mam wspaniałą rodzinę .
Tylko czasem Rozczarowanie wchodzi w drogę Miłości , a Nadzieja to za mało do Marzeń .
W dni tygodnia zawsze jesteśmy posłuszni , chodzimy do szkoły , uczymy się , wypełniamy obowiązki .
Wieczorami i w dni wolne , każde z Nas zamyka się w swym pokoju .
Oczywiście tak , żeby nikt nie widział .
Tylko ja wiem co robi każde z Nich .
Mamusia płacze cichutko ..
Tatuś wali pięścią w ścianę .
Troszeczkę się boję ...
chodzę na paluszkach ..
Siostrzyczka leży patrząc w sufit .
Ma takie puste oczka ..
A Braciszek ? Tylko czasem się uśmiechnie .
Wszyscy gryzą z bólu dłonie i umierają z miłości .
Dzień dobry . Mam na imię Ola ..
Czy ktoś chce się ze mną zamienić ?...
|
|
|
- Dlaczego jesteś smutna ? - Bo kogoś kocham ... za bardzo. - Kogo ? - Weź głupka nie udawaj. - Nie udaję, tylko grzecznie pytam. - To grzecznie spójrz w lustro.
|
|
|
Stoję przed lustrem . Co widzę ?
- Niewysoka brunetka . Grzywka opadając na złoto miedziane oczy , włosy związane w luźną kitkę . Obcisła , czarna tunika , czarne rurki ...
Patrzę się na Nią . Kogo widzę ?
- Tak , to tylko ja . Przeważnie spokojna dziewczyna , ale potrafi wybuchnąć . Ne usłyszy już nikt z jej ust dwóch zjebanych , kłamliwych słów : Kocham Cię . -,-
|
|
|
spójrz . dotknij . pocałuj . obejmij . szepnij . zaufaj . pokochaj . to tyle .
|
|
|
Istnieją dwa powody, które nie pozwalają ludziom spełnić swoich marzeń. Najczęściej po prostu uważają je za nierealne. A czasem na skutek nagłej zmiany losu pojmują, że spełnienie marzeń staje się możliwe w chwili, gdy się tego najmniej spodziewają. Wtedy jednak budzi się w nich strach przed wejściem na ścieżkę, która prowadzi w nieznane, strach przed życiem rzucającym nowe wyzwania, strach przed utratą na zawsze tego, do czego przywykli.
|
|
|
|