 |
"...Nigdy do niczego się nie przyznawaj, złapią cię pijanego w samochodzie, to mów, że nie piłeś, znajdą ci dolary w kieszeni, to mów, że to pożyczone spodnie, a jak cię złapią na kradzieży za rękę, to mów, że to nie twoja ręka. Nigdy się nie przyznawaj..."
|
|
 |
Bywa również tak , że nie chce się odejść, ale nie można zostać.
|
|
 |
|
przez nią się zabił, obiecał jej przecież, że w jej życiu się już nie pojawi
|
|
 |
|
wale po ścianach, krew płynie po dłoniach, a mieliśmy razem plany, he szkoda
|
|
 |
|
kiedy robisz pętlę, to gorzej nie będzie to płacz jeżeli Ci to pomoże, ale zapamiętaj jutro będzie znów dobrze, dobrze w chuj
|
|
 |
"Gdy po raz pierwszy zostałam bez Ciebie, czułam jakby Świat nagle przestał istnieć. Z każdym kolejnym razem ból się nasilał, powodował, że traciłam kontrolę nad tym wszystkim. Oddech stawał się coraz trudniejszy. Powoli zdawałam sobie sprawę co się ze mną dzieje, nie wierzyłam w Świat bez Ciebie, bo Świat bez Ciebie dla mnie nie istniał. Z czasem wspomnienia zaczęły stawać się coraz bardziej niewyraźne. Myślałam, że to moja wina, że staram się zatrze ć pamięć o Tobie. Starałam się jak mogłam, abyś pozostał tam gdzie dotychczas. Nie zdawałam sobie sprawy z jednego. Nie wiedziałam, że to w środku też może zacząć się wypalać, że ból może zagłuszyć, to co powinno być najważniejsze. Z całego serca starałam się szarpać sama ze sobą, abyś pozostał … Ale przecież Ty tak bardzo chciałeś odejść… „
|
|
 |
"Rozpal płomień w sercu i trwaj"
|
|
 |
|
zrób coś dla nas, skończ kłamać, co ćpałaś znów? ktoś znalazł coś na nas, spierdalam już
|
|
 |
|
jak gdyby ktoś żelazem zmoczonym w antymonie jednym cięciem mnie raził, tobą po sercu ciął mnie.
|
|
 |
Pewności jakby mniej, że warto żyć dla kogoś
|
|
 |
Przychodzi taki moment, kiedy stwierdzasz, że już nie chcesz żyć w złudzeniach.
|
|
|
|