|
Samotność to chyba mój najgorszy wróg,
bo nawet gdy nie jestem sam, to czuje ją znów
Nikt tu nie rozumie słów, melodii zranionych dusz
chciałbym wiele razy zmienić ten chłód, bięgnę bez celu.
|
|
|
Nie zastanawiaj się czy warto chwytaj się w tej chwili,
pomogą Ci którzy jak ty zawinili.
|
|
|
Nie łamiąc się znów ten obraz powraca.
Dbająca kobieta, szczęście, legalna praca.
Wracam za często, myślami do przeszłości.
Szukam normalności, a nie doskonałości.
|
|
|
Nie tracę jej, tej nadziei wiary mej, chce coś stworzyć i pozostawić odnaleźć sens i...
iść do przodu nie oglądać się wstecz, zostawić za sobą myśli zbędne wiesz, więc
wykorzystuje chwile chcę każdy dzień przeżyć [...]
znasz ten stan, potrzeba blasku, to już nie dla mnie bądź spokojny bratku.
|
|
|
Najgorzej to , gdy serce pęka , na twarzy uśmiech ,
a w sercu ból , to najtrudniejsza z życiowych ról.
|
|
|
Zastanawiam się czy warto kochać na zabój
wtedy bardzo łatwo dostać w serce nabój.
|
|
|
Są błędy, których w życiu nie da się wybaczać, są tu osoby, których nie da się szanować,
za to jacy są, za ich raniące słowa.
|
|
|
" ... Ale gdy spadniesz na glebę i ten los cię dojedzie , wtedy poznasz siebie, jakim jesteś człowiekiem. Im większy sukces odnosisz tym bardziej Cię nienawidzą ,
rzucają kłody pod nogi, zawistni zawsze źle życzą..."
|
|
|
I wiem, że nie cierpisz tak tu, że nam się udało,
świat należy do nas, a ty się goń ty pało.
|
|
|
Wiem co to znaczy zawieść i jak ciężko odbudować zaufanie
w świecie gdzie każdy kłamie
Ile warta dłoń pomocna wie ten który dobił do dna
|
|
|
Ludzie kłamią jak z nut, łamią nas w chuj
Ranią żeby mieć kiedy mają cel swój
Pierwsi zadadzą Ci ból, lepiej nie obiecuj nigdy
Pomoc nie na pokaz jest ogniwem gonitwy
Wierze tylko w siebie, obiecuje sobie
Prawda leży po środku między piekłem a Bogiem
|
|
|
Dzisiaj już go nie ma, a mówił mi bracie...
Jakoś kurwa nie tęsknie i tyle w tym temacie
|
|
|
|