 |
|
Każdy czasem upada, trzeba wstać dalej iść, ten świat jest nasz, ten dzień to dziś.
|
|
 |
|
Goniąc za codziennością, forsą, obranym celem nie liczę już nawet dni i nie liczę na Ciebie.
|
|
 |
|
Chciałbym usłyszeć dziś od Ciebie tylko prawdę, że nie zależy Ci czy dobiegnę czy upadnę.
|
|
 |
|
Mnie wciągnie to bagno bez Ciebie, choć czasem w bagnie podtapiamy siebie.
|
|
 |
|
I tylko nie mów mi znów, że trzeba być twardym i trzeba coś zagrać. Nie chcę w życiu grać cudzych ról, to nie jest nic warte, to by była nieprawda.
|
|
 |
|
Ziomuś, weź zatrzymaj się na moment, popatrz w tamtą stronę gdzie nomen omen wszystko jest znajome.
|
|
 |
|
To nie klęska przegrać jedną z bitew, klęska to przestać walczyć i przegrać całe życie.
|
|
 |
|
Niby wszystko teraz wam się układa tu, a mimo wszystko jednak coś Cię ciągnie w dół.
|
|
 |
|
Miałem kiepski dzień, lepiej do mnie nie podchodź, poznaje smak życia i jest raczej gorzko.
|
|
 |
|
Serca złamane, Ty wypijesz morze wódki, ona wylewa morze łez, nie umiesz tak. Każdy wspólny rok w głowie tak kurewsko utkwił, że nie wiecie nawet jak wrócić na dawny szlak.
|
|
 |
|
Pamiętam każdy dzień i każdy motyw, każdy problem i wszystkie kłopoty, wszystkie upadki i wszystkie wzloty i nigdy nie zapomnę o tym.
|
|
 |
|
Spójrz mi w twarz i powiedz: Skurwysynu! Nienawidze cię! Na wieki odejdź. Sam nie wiem co czuć mam - Bóg, na przeciw lustra, to najgorsza spowiedź jaką zostawiłeś na mych ustach!
|
|
|
|