 |
Bo to historia bo to marzenia ,
bo to historia godna przypomnienia
|
|
 |
Zaufaj mi bo to trudna decyzja, jak chcesz bądź okrutna.
W sumie nie chcę już biec,
chcę tylko Ciebie złapać za nim świat się rozpieprzy.
Chcę w całości Cię nie, w ratach
chcę Ciebie złapać.
|
|
 |
I choć pragnę Cię, nie próbuję nic tu ugrać.
|
|
 |
Zawsze idę tam gdzie głaz przygniata umysł mój,
walczę wciąż choć padam z nóg taki tchórz, brak
|
|
 |
I dzień w dzień umieram wciąż choć rodzę się,
codziennie choć nie chcę by żyć i kochać Cię,
by czekać tutaj dzielnie, rany są choć wiem, że nauczony żyć wiernie
|
|
 |
Czy widzisz mnie z oddali swej, a może nie chcesz się prędzej,
bo ja już nie mogę żyć, tak z dnia na dzień.
|
|
 |
Gdy tylko schowasz mnie w sercu swym, bo w nim
głęboko wierzę, że to szczęście pomoże mi w tym.
|
|
 |
Tak bardzo chce pokazac Ci , ze bede czekala tu ...
|
|
 |
Czuje jak uciekasz stąd, lecz wracasz bo tak chcesz,
malujesz mi świat ze szkła, bo widzę lecz nie mogę przejść.
|
|
 |
Pozwól mi zakryć twarz, pozwól puścić łzy,
zrozumieć, że to właśnie Ty, okrywasz mnie jak płaszcz.
|
|
 |
Nie wypuszczaj z ręki to co masz,
bo ulotni się jak wiatr.
Nie wysypuj z serca swoich chwil,
szanuj je jak skarb
nie zatrzymuj się gdy już do celu mało masz
|
|
 |
Stawiam sobie cele i nigdy ich nie skreślam
|
|
|
|