 |
i dziś chyba chciałabym mieć Cię obok..
|
|
 |
i w tym całym syfie w którym żyje na co dzień dostaje wiadomość od Ciebie. i chcesz wyjść, pogadać, na fajkę, na piwo, kończymy przy 4 piwach i paczce fajek, gadamy, śmiejemy się jakby miesiąc 'niegadania' nic dla nas nie znaczył, jakby go nie było i znów zbijamy sobie piątki i znów tylko my rozumiemy swoje sarkastyczno-ironiczne docinki, dziękuje
|
|
 |
Wiesz, że kocham płakać tylko wtedy, gdy pada deszcz? Że potrafię tłumić w sobie emocje miesiącami i cierpliwie czekać, czekać na to, aż poczuję na sobie delikatne muśnięcie pierwszej kropli? Wiesz, że kocham wtedy życie? To uczucie, że mogę wyjść na ulicę z podniesioną głową i mogę iść przed siebie bez obawy, że każdy wzrok będzie skierowany ku mnie? Razem z deszczem odchodzą moje zmartwienia. Odchodzi wszystko, co zżera mnie od środka. Łzy stają się niewidzialną słabością, która mnie opuszcza. Opuszcza na chwilę i wraca z każdym dniem, aż do kolejnego momentu pojawienia się pierwszej kropli. W międzyczasie szumi we mnie wiatr. Silny i porywczy
|
|
 |
I proszę, nie dzwoń, po prostu przyjedź, można u mnie palić.
|
|
 |
wszyscy siedzimy i myślimy o ludziach którzy odeszli z naszego życia
|
|
 |
Ale nagle zjawiasz się ty i robisz dziwny szum
|
|
 |
Jesteś ryzykiem, które zawsze podejmę.
|
|
 |
teraz zostań, tak na dłużej,proszę
|
|
 |
mogliby mnie przynajmniej ostrzegać, kiedy chcą odejść, a nie odwracają się w najmniej spodziewanym momencie..
|
|
 |
|
Jakich facetów lubię? Takich, którzy rozbierają kobietę wzrokiem. Takich, którzy uśmiechają się do ciebie, a ich wzrok mówi wszystko.Takich, którzy w przeszłości mieli wiele partnerek, a teraz wolą być oddani tej jednej. Takich, którzy doceniają kobietę, która ich kocha. Takich, którzy mimo swego egoizmu lubią się o mnie troszczyć. Takich, którzy wstydzą się mówić o swoich uczuciach, ale je okazują. /59s
|
|
 |
i jestem tego świadoma, że dokładnie teraz biegnę po swoje marzenia, dosłownie po trupach do celu, dosłownie tracąc przy tym wszystkich moich bliskich, ale czego się nie robi dla osiągnięcia kulminacyjnego momentu swojego życia?
|
|
 |
I jeszcze trochę mdli mnie od przesytu Twoich słodkich, kurewsko pustych słów. / bywaitaak
|
|
|
|