 |
Powiedz czemu upadam, później znowu powstaje,
Czemu fala samobójstw ciągle trzęsie tym krajem,
Czemu ciągle przegrani powracają na tarczy,
Czemu ciągle tak wiele trzeba sobie wywalczyć
|
|
 |
Powiedz czemu upadam, później znowu powstaje,
Czemu fala samobójstw ciągle trzęsie tym krajem,
Czemu ciągle przegrani powracają na tarczy,
Czemu ciągle tak wiele trzeba sobie wywalczyć
|
|
 |
Czemu znów powątpiewam, oczy zachodzą łzami,
Najpierw tak, potem nie i zostajemy sami,
|
|
 |
Teraz się zastanawiam, czemu na mnie trafiło,
I przeżyłem to wszystko co się Tobie nie śniło,
|
|
 |
mamy siebie we dwoje niestraszny żaden problem
mamy siebie a kurwa cała reszta to drobne
|
|
 |
zostawiamy gdzieś z tylu tą cała grę pozorów
tych daremnych artystów i tandetnych aktorów
|
|
 |
ty rozświetlasz ten mrok kiedy zapada ciemność
|
|
 |
teraz mam motywacje i uśmiecham się częściej
będę dążył do tego żeby pomnożyć to szczęście
|
|
 |
serce ma swoje racje których nie widzi rozum
|
|
 |
cały czas ramie w ramie obiecuje nie kłamie
tez podobnie jak ty stawiam na zaufanie
|
|
 |
dzięki tobie to podle życie nabiera sensu
|
|
 |
ciągle mam przez oczami to co ci obiecałem
moje serce ty z powodzeniem kruszysz ta skale
|
|
|
|