 |
lubię jak jesteś blisko ust bo, pierdole, rzucam wszystko, chuj w to.
|
|
 |
nie mam ochoty tak dłużej. już wiem kim jesteś-pierdolonym tchórzem.
|
|
 |
bo bez Ciebie niewiele istnieje. wiem, że tak trzeba, ale kurwa oszaleje..
|
|
 |
Wita mnie świt, witam go na luzaku. Radości łzy i smutku pół na pół. Cały czas życiu stawiam czoła bez strachu.//Paluch
|
|
 |
mam kilka piw, kilka myśli i wódkę.
|
|
 |
A ona wytrzeźwieje, gdzieś wewnątrz wspomni mnie, Trzęsą dłonie się, wszystko brzmi jak zły sen, Trzęsą mi się w chuj, piję znów, kolejny dzień.
|
|
 |
I gdy ostatni raz rozmawialiśmy życzyłam Ci wszystkiego najlepszego w życiu wszystkiego czego tylko zapragniesz, mimo że umierałam w środku z myślą że inna kobieta będzie Cie dotykać będzie się śmiać z Twoich tak durnych min ktore uwielbiałam z która będziesz sie kochał, którą będziesz dotykał tak jak mnie dotykałeś i mimo że płacze gdy o tym myślę chce żebyś był szczęśliwy przez chwile tylko przez krotka chwile w której ta druga osoba uzna że lepiej to zakończyć i chce żebyś poczuł się tak jak ja kiedy usłyszałam od Ciebie że nie da się oszukać serca że myślałeś ze będzie inaczej, zrujnowałeś mnie każda moja malutka cząstka błaga o Ciebie, ale nie martw sie nie będę się odzywać, prosić się o Ciebie znam swoja wartość i wiem że Ty zatęsknisz juz raz wróciłeś z przeprosinami i z prośba o druga szanse a ja głupia uległam Teraz wiem nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki."
|
|
 |
https://www.youtube.com/watch?v=on3KUL54Icw
|
|
 |
http://www.youtube.com/watch?v=y5WyBbC9o5I&feature=youtu.be
|
|
 |
http://www.youtube.com/watch?v=-bXuY8SmcgA
|
|
 |
taka już jestem. ranię ludzi, którzy mnie kochają. zapominam o ważnych sprawach. gubię się w swoich myślach. boję się o Ciebie i o nas, ale tego nie pokazuję. zasypiam przy barze totalnie pijana. ciągle krzyczę i się wkurwiam. nie spełniam swoich marzeń. doprowadzam ludzi do szału. tęsknię za czymś, ale nie wiem za czym. brakuje mi powietrza i ciągle ciężko oddycham. palę jedną fajkę za drugą. biorę kilogramy narkotyków i piję litry alkoholu. nie tłumaczę o co mi chodzi, gdy ktoś mnie nie rozumie. potykam się na równej drodze. dostaje nagłych ataków śmiechu i nie potrafię ich opanować. kocham Cię, jak cholera. a jak mnie zranisz, zniszczę Ci życie. taka właśnie jestem, ale doceniam, że jesteś. mimo wszystko, co robię i czego nie. /bm
|
|
 |
Hej!Właśnie przez 2 godziny spowiadałam się kiblowi z wczorajszej nocy.Mam dreszcze i pocę się jak świnia,wiem wiem słodko.Kręci mi się w głowie a on posypuje mi kreskę.Nie nie dam rady myślę przecież zaraz zejdę.Ale chwila mija a ja jadę nosem po stole,to takie wyniszczające i tak bardzo chore.Ohh znów jest mi dobrze.Gdzie podziały się nasze marzenia,ideały? Nie wiem,ale mam jointa w dłoni on pomaga uwierz już nic mnie nie boli.Jutro rano znów będę miała depresję,znów będzie źle i chyba, chyba na pewno tego nie chcę.. / letsdrink
|
|
|
|