głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika wypierdalajkocie

Popatrz na serce. Popatrz jak delikatnym organem w ciele człowieka jest  popatrz   bije  lecz ma tyle drobnych rys i głębszych ran. Zabliźniają się. Te blizny nie wyglądają estetycznie. Te blizny bolą. Te blizny układają się w litery Twojego imienia.

definicjamiloscii dodano: 31 lipca 2013

Popatrz na serce. Popatrz jak delikatnym organem w ciele człowieka jest, popatrz - bije, lecz ma tyle drobnych rys i głębszych ran. Zabliźniają się. Te blizny nie wyglądają estetycznie. Te blizny bolą. Te blizny układają się w litery Twojego imienia.

najbardziej obcymi  są dla nas ci  którzy kiedyś nas kochali.

abstracion dodano: 31 lipca 2013

najbardziej obcymi, są dla nas ci, którzy kiedyś nas kochali.

nie umiem żyć bez niego. i nie umiem żyć z nim.

abstracion dodano: 31 lipca 2013

nie umiem żyć bez niego. i nie umiem żyć z nim.

 cz.1  wyjeżdzam    powiedział  rzucając bilet lotniczy  na stojący przede mną stolik. spojrzałam na Niego z niedowierzaniem  myśląc że zartuje.  jaja sobie robisz?  zapytałam  ze skrzywioną miną.  nie. wracam do Polski rozumiesz? może na jakiś czas  może na stałe   mówił  rozstrzęsiony.  uspokój się. to się da jeszcze odwołać. możesz zwrócić bilet. przecież masz prace!   próbowałam Go uspokoić  ale na darmo.  rzuciłem prace..wracam do domu   powiedział  idąc się pakować. pobiegłam za Nim.  przecież jest jeszcze Ona. kochasz Ją!    pokazałam na zdjęcie Jego dziewczyny  nie mając już pojęcia jakich argumentów używać.  no właśnie. kocham Ją kurwa. i to mnie wykańcza..Ona mnie zabija rozumiesz? ja się nie mogę uzależnić  nie od Niej  nie teraz   krzyknął  wrzucając rzeczy do walizki. usiadłam na łóżku  nie mając siły na kłótnie.

kissmyshoes dodano: 30 lipca 2013

[cz.1]"wyjeżdzam" - powiedział, rzucając bilet lotniczy, na stojący przede mną stolik. spojrzałam na Niego z niedowierzaniem, myśląc,że zartuje. "jaja sobie robisz?"-zapytałam, ze skrzywioną miną. "nie. wracam do Polski,rozumiesz? może na jakiś czas, może na stałe"- mówił, rozstrzęsiony. "uspokój się. to się da jeszcze odwołać. możesz zwrócić bilet. przecież masz prace!"- próbowałam Go uspokoić, ale na darmo. "rzuciłem prace..wracam do domu"- powiedział, idąc się pakować. pobiegłam za Nim. "przecież jest jeszcze Ona. kochasz Ją!" - pokazałam na zdjęcie Jego dziewczyny, nie mając już pojęcia jakich argumentów używać. "no właśnie. kocham Ją kurwa. i to mnie wykańcza..Ona mnie zabija rozumiesz? ja się nie mogę uzależnić, nie od Niej, nie teraz"- krzyknął, wrzucając rzeczy do walizki. usiadłam na łóżku, nie mając siły na kłótnie.

 cz.2   Michał  co Ty wyrabiasz?   zaptałam  spokojnie.  czynsz masz zapłacony z góry na trzy miesiące. znajdziesz sobie tu kogoś do wspólnego mieszkania. muszę wyjechac zrozum. wiesz jak źle znoszę uzależnienia   odpowiedział  kucając obok mnie. siedziałam patrząc w ziemię  i próbując powstrzymać łzy.  zostawiasz mnie    wyszeptałam.  muszę. walczę o swoje życie zrozum to   powiedział  przytulając mnie. siedzieliśmy tak przez chwilę  w uścisku  nie mówiąc nic  nie mając na to siły.  chodź  pomożesz mi się spakować   powiedział  podnosząc się  i biorąc mnie za rękę. wstałam  idąc za Nim.  kocham Cię  wiesz przecież    powiedział  całując mnie w czoło  i wskazując bym spakowała rzeczy z szafki  która teraz zostanie pusta   podobnie jak Nasze mieszkanie  i moje serce...    kissmyshoes

kissmyshoes dodano: 30 lipca 2013

[cz.2] "Michał, co Ty wyrabiasz?"- zaptałam, spokojnie. "czynsz masz zapłacony z góry na trzy miesiące. znajdziesz sobie tu kogoś do wspólnego mieszkania. muszę wyjechac,zrozum. wiesz jak źle znoszę uzależnienia"- odpowiedział, kucając obok mnie. siedziałam,patrząc w ziemię, i próbując powstrzymać łzy. "zostawiasz mnie" - wyszeptałam. "muszę. walczę o swoje życie,zrozum to"- powiedział, przytulając mnie. siedzieliśmy tak przez chwilę, w uścisku, nie mówiąc nic, nie mając na to siły. "chodź, pomożesz mi się spakować"- powiedział, podnosząc się, i biorąc mnie za rękę. wstałam, idąc za Nim. "kocham Cię, wiesz przecież" - powiedział, całując mnie w czoło, i wskazując bym spakowała rzeczy z szafki, która teraz zostanie pusta - podobnie jak Nasze mieszkanie, i moje serce... || kissmyshoes

' jesteś z glacą?' zapytał się mój brat. stałam wryta. ' odpowiedz kurwa!'    ' no jestem a co? ' ' czemu ja się zawsze musze dowiadywać ostatni? ide do roboty  zjeżdżam na dół a koledzymi pierdolą czy to prawda? jak ja mam czuć ? że własna siostra mi nic nie mówi?! '   ' nie wiedziałam jak mam Ci powiedzieć  przecież zawsze mi mówiłeś ze nie mogę być z twoim kolegą!' przez pare dni  strasznie się kłócilismy. kazdy miał tego dosyć. aż miedzy sobą nie pogadali. teraz się cieszy że kogoś mam  jest wrecz szczęsliwy. ale nie mogło się obejść od każdego przyjaciela Marcina  oraz moich przyjaciół słów skierowanych do Niego ' jak ją skrzywdzisz to Ci tak napierdole  że głowe bedziesz miał z tyłu.' albo ' jeżeli kiedyś spadnie jej jedna łza z jej pięknych oczów obiecuję że nogi z dupy Ci powyrywam i do końca życia nie poczujesz jak się gryzie coś zębami.' ochrona to podstawa rodziny . czarnemamby

czarnemamby dodano: 30 lipca 2013

' jesteś z glacą?' zapytał się mój brat. stałam wryta. ' odpowiedz kurwa!' - ' no jestem a co? ' ' czemu ja się zawsze musze dowiadywać ostatni? ide do roboty, zjeżdżam na dół a koledzymi pierdolą czy to prawda? jak ja mam czuć ? że własna siostra mi nic nie mówi?! ' - ' nie wiedziałam jak mam Ci powiedzieć, przecież zawsze mi mówiłeś ze nie mogę być z twoim kolegą!' przez pare dni, strasznie się kłócilismy. kazdy miał tego dosyć. aż miedzy sobą nie pogadali. teraz się cieszy że kogoś mam, jest wrecz szczęsliwy. ale nie mogło się obejść od każdego przyjaciela Marcina, oraz moich przyjaciół słów skierowanych do Niego ' jak ją skrzywdzisz to Ci tak napierdole, że głowe bedziesz miał z tyłu.' albo ' jeżeli kiedyś spadnie jej jedna łza z jej pięknych oczów obiecuję że nogi z dupy Ci powyrywam i do końca życia nie poczujesz jak się gryzie coś zębami.' ochrona to podstawa rodziny ./czarnemamby

2. miałam gdzieś czy idzie za mną czy nie. po chwili poczułam jak mnie obejmuje i obraca do siebie  miną szczeniaka prosi o wybaczenie. poszliśmy więc alej pogodzeni.. co ja z nim przeżyje?  czarnemamby

czarnemamby dodano: 30 lipca 2013

2. miałam gdzieś czy idzie za mną czy nie. po chwili poczułam jak mnie obejmuje i obraca do siebie, miną szczeniaka prosi o wybaczenie. poszliśmy więc alej pogodzeni.. co ja z nim przeżyje? /czarnemamby

1.byliśmy nad wodą. wrzucił mnie do wody w sukience gdy już w niej wylądowaliśmy powiedział mi '  nawet jak jesteś cała mokra jesteś najśliczniejsza na świecie' .  wieczorem Emil i jego księżna poszli coś zjeść a to że nas żarły komary  Oni się zgubili więc  poszliśmy szukać auta. kłócąc się po drodze.  ' czemu ty zawsze jesteś taka uparta?! no przecież gadam że idziemy źle. pamiętał bym tą drogę!  nie będę zapierdalać cały czas a póżniej i tak się wrócimy.' wydarł się po mnie.. ' ja mam dosyć! cały czas mnie o coś osądzasz! nie chcesz nie idz! ja sie prosić nie będe. wyjebane mam. zauważ to  że ja jestem trzeźwa i wiem co robię. i nie mów mi co mam robić bo ja niańki nie potrzebuje! ' w tym momencie obróciłam się i poszłam w przeciwnym kierunku.tylko poczułam jak mnie szarpnął za ramie. ' kochanie przecież ja nie krzyczę ja się tylko zdenerwowałem.' .. ' puść mnie ! nie pozwole Ci mnie szarpać! ' idąc pewnym krokiem do przodu. szliśmy w ciszy aż wkoncu poszłam spowrotem.

czarnemamby dodano: 30 lipca 2013

1.byliśmy nad wodą. wrzucił mnie do wody w sukience gdy już w niej wylądowaliśmy powiedział mi ' nawet jak jesteś cała mokra jesteś najśliczniejsza na świecie' . wieczorem Emil i jego księżna poszli coś zjeść a to że nas żarły komary, Oni się zgubili więc poszliśmy szukać auta. kłócąc się po drodze. ' czemu ty zawsze jesteś taka uparta?! no przecież gadam że idziemy źle. pamiętał bym tą drogę! nie będę zapierdalać cały czas a póżniej i tak się wrócimy.' wydarł się po mnie.. ' ja mam dosyć! cały czas mnie o coś osądzasz! nie chcesz nie idz! ja sie prosić nie będe. wyjebane mam. zauważ to, że ja jestem trzeźwa i wiem co robię. i nie mów mi co mam robić bo ja niańki nie potrzebuje! ' w tym momencie obróciłam się i poszłam w przeciwnym kierunku.tylko poczułam jak mnie szarpnął za ramie. ' kochanie przecież ja nie krzyczę ja się tylko zdenerwowałem.' .. ' puść mnie ! nie pozwole Ci mnie szarpać! ' idąc pewnym krokiem do przodu. szliśmy w ciszy aż wkoncu poszłam spowrotem.

pierwsza kłotnia juz za nami. ostrzegałam go  że mój charakter jest ciężki i wredny. dobrze  że on jest spokojny.  czarnemaby

czarnemamby dodano: 30 lipca 2013

pierwsza kłotnia juz za nami. ostrzegałam go, że mój charakter jest ciężki i wredny. dobrze, że on jest spokojny. /czarnemaby

2. teraz  mam najcudowniejszego chłopaka pod słońcem. nie wierzyłam w to co się wokół mnie dzieje.. popatrzyłam na mój tatuaż i w końcu uwierzyłam w siebie. spędzamy ze sobą każdą wolną chwile. poznał już moją rodzinę  ja jego. za dobrze nam ze sobą.  czarnemamby

czarnemamby dodano: 30 lipca 2013

2. teraz, mam najcudowniejszego chłopaka pod słońcem. nie wierzyłam w to co się wokół mnie dzieje.. popatrzyłam na mój tatuaż i w końcu uwierzyłam w siebie. spędzamy ze sobą każdą wolną chwile. poznał już moją rodzinę, ja jego. za dobrze nam ze sobą. /czarnemamby

1. sobotni wieczór spędzony u Emila z Pauliną oraz Michałem. po chwili przyszedł On. Brunet o turkusowych oczach z przepięknym uśmiechem. Gdy spojrzał na mnie  stanął w drzwiach jak wryty. nie wiedziałam o co chodzi  po chwili przedstawiłam się ale mnie wyprzedził sądząc  że mnie zna bo jestem siostrą mojego brata. byłam wkurzona  że zawsze jak kogoś poznaje to znają rokiego. po chwili wyszłam na balkon zapalić  a on za mną. zaczęliśmy rozmawiać  minęła godzina  dwie. dochodziło do ponad 2 w nocy. wymieniliśmy się numerami telefonu i umówiliśmy się na kolejne spotkanie. Następnego dnia  pisał  dzwonił czy się zobaczymy  zgodziłam się. Czekając na tepsie  znów dostrzegłam jego uśmiech z daleka. poszliśmy na spacer i znowu przeleciało nam kilka godzin. i tak pare dni pod rząd. zauroczyłam się w nim  bo zakochaniem tego nazwać nie można.  czarnemaby

czarnemamby dodano: 30 lipca 2013

1. sobotni wieczór spędzony u Emila z Pauliną oraz Michałem. po chwili przyszedł On. Brunet o turkusowych oczach z przepięknym uśmiechem. Gdy spojrzał na mnie, stanął w drzwiach jak wryty. nie wiedziałam o co chodzi, po chwili przedstawiłam się ale mnie wyprzedził sądząc, że mnie zna bo jestem siostrą mojego brata. byłam wkurzona, że zawsze jak kogoś poznaje to znają rokiego. po chwili wyszłam na balkon zapalić, a on za mną. zaczęliśmy rozmawiać, minęła godzina, dwie. dochodziło do ponad 2 w nocy. wymieniliśmy się numerami telefonu i umówiliśmy się na kolejne spotkanie. Następnego dnia, pisał, dzwonił czy się zobaczymy, zgodziłam się. Czekając na tepsie, znów dostrzegłam jego uśmiech z daleka. poszliśmy na spacer i znowu przeleciało nam kilka godzin. i tak pare dni pod rząd. zauroczyłam się w nim, bo zakochaniem tego nazwać nie można. /czarnemaby

Każdy z nas cierpi z jakiegoś powodu. Każdy z nas wpierdolił się w znajomość  która na starcie była skreślona. esperer

natalia2113 dodano: 30 lipca 2013

Każdy z nas cierpi z jakiegoś powodu. Każdy z nas wpierdolił się w znajomość, która na starcie była skreślona./esperer
Autor cytatu: esperer

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć