 |
Siadam, wyciągam szluga, biorę bucha za tych, którym już nie ufam.
|
|
 |
|
Nie, nie zaliczam się do osób, które mają problem z alkoholem, tylko z życiem, w którym pełno cierpienia i smutków i to dlatego zapijam to wszystko wódką.
|
|
 |
Intelektualna przeżyła wczoraj najgorsze urodziny w swoim życiu, kurwa.
|
|
 |
mimo silnych uczuc zawsze kuzwa znajdzie sie jakies ale -.-
|
|
 |
czym sa watpliwosci do powracajacych nieodpowiednich wspomnien ...?
|
|
 |
Na początku strasznie tęskniłam, wiesz ? Tak bardzo, że nie umiałbyś sobie tego wyobrazić. A potem, kilka miesięcy później, kiedy znowu Cię zobaczyłam, nawet nie drgnęło mi serce i wydawało mi się, że już nic do Ciebie nie czuję. Podobno miałeś wtedy dziewczynę. Nie wiem, nie wtrącałam się w Twoje życie. A teraz wróciłeś, starasz się ze mną skontaktować. I po co ? Żeby zostawić mnie potem ze znowu zepsutym sercem ? Nie rób tego, drugi raz nie przeżyję. / Intele.
|
|
 |
' Po długich tygodniach pozbierałeś się, ale wiesz, że nadejdzie taki dzień, kiedy znowu ją zobaczysz i w sekundzie rozsypiesz się na kawałki. '
|
|
 |
A więc nadeszła wielkopomna chwila i Pozorna niestety znika na jakiś czas : 6, 7 tygodni.. Z całego serca życzę Wam udanych wakacji, wiele szczęścia, radości, słonecznej pogody i oczywiście wieeelkiej miłości. No i trzymajcie za mnie kciuki w nowej pracy, bo kurde mam mega stresa.. ;| || Wasza Pozorna ;*
|
|
 |
Rozglądam sie po pokoju: stos ciuchów porozrzucanych na łóżku, kosmetylki walajace się po wszelkich półkach,batony,ciastka,cukierki i wszelkie możliwe pierdoły zaśmiecają mi cały pokój.Walizka na wpół zapełniona,a ja mam dosyć ! Powinien tu być i mi pomóc, powinien tu być w ostatnich moich godzinach do wyjazdu.Powinien tu być i wkurzać mnie,że mam zbyt wiele zbędnych rzeczy do spakowania.A prócz głosów unoszących sie z głośników telewizoru nie słyszę nic..Nie słyszę Jego.. No tęsknie za tym Jego głosikiem, delikatnym dotykiem, za Nim całym.. A tu czekają nas całe, samotne i puste wakacje osobno.. Zegar tyka, a ja wariuje bez Niego przeglądając wciaż Jego i nasze wspólne zdjęcia.. Jenyy ile bym dała za jeden, mały,ale silny jego uścisk... || pozorna
|
|
 |
-Nie patrz na mnie!-krzyknełam wychodząc z łazienki w mokrych włosach, bez makijażu noo może z wyjatkiem niezmazanego tuzu na rzęsach,ale to się nie liczy, bo rzęsy oklapły-Oj przestań-rzekł obojątnie zmuszając mnie bym spojrzała mu w oczy.-Taką Ciebie kocham, naturalną.Przecież wiesz- dodał odsłaniając mi ucho delikatnie wbijając w nie swoje zęby.. To był pierwszy i ostatni raz kiedy wstydziłam się przejśc obok niego w takim stanie. Widział mnie w gorszym, lecz za każdym razem powtarzał, ze taką właśnie mnie kocha. W mokrych, roztarganych włosach i bez makijażu pokazałam się tylko jednemu facetowi - Jemu ;* || pozorna
|
|
|
|