 |
nic już nie jest jak dawniej. nic. prócz wspomnień.
|
|
 |
Najgorsze w tym wszystkim było to, że świat wcale się nie zatrzymał. Ludzie ciągle biegali, szukając szczęścia, a ja wyłam z bólu, bo wyrwano mi serce. I nikt nie pytał, nikt nie pocieszał. Nikt nie wiedział jak bardzo bolała mnie każda łza i każdy uśmiech, który znikał równie szybko jak się pojawiał, odkrywając tym samym moją nagą duszę, która pragnęła jedynie trochę ciepła. Nikt nie potrafił zobaczyć dziury przez którą ulotniło się ze mnie życie. Nikt nawet nie przypuszczał, że czyjaś śmierć, może zwabić kolejną. / black-lips.
|
|
 |
Jedna wiadomość. Jakieś pięćdziesiąt znaków, które momentalnie ściskają mnie za wargi i wyginają je w uśmiech. Oczy podobno nie mogą błyszczeć, aż tak jasno. To predyspozycje tego uczucia. Kilkanaście czy kilkadziesiąt słów = +100 pulsu.
|
|
 |
|
najwspanialsze uczucie świata? budzić się z myślą, że to on należy do mnie, że to dla niego jestem najważniejszym człowieczkiem na ziemi, że to on kocha mnie nad życie i nie wyobraża sobie beze mnie swojego istnienia, że mam po co, że mam dla kogo żyć, dla kogo wstawać z tego przyciągającego grawitacją łóżka, że jest ktoś, dzięki komu mam pewność, że WSZYSTKO ma jakiś sens.
|
|
 |
Te praktycznie niezauważalne znaki, te drgania ciała, specyficzny splot dłoni, opatulenie się rękoma; niby nic, niby normalne. Przyjaciel - osoba, która widzi pod tym drugie dno.
|
|
 |
Układam w myślach tysiące wersji, dlaczego się nie odzywa, martwię się i pocieszam na zmianę. Patrząc ogólnie na to, co robię to pracuję na półtora etatu starając się pomóc innym, doradzić coś i rozwiązać wszelakie problemy, a zarazem nie mogę znaleźć choć grama taktyki na swoje życie. Znajomy wyciąga maryśkę zapewniając, że takowy gram mi wiele ułatwi, a mi trzęsą się dłonie, i to nie Parkinson. To moje serce jest chore.
|
|
 |
Odezwij się czasem , ciekawy jestem gdzie i z kim teraz umierasz / Jarosław Borszewicz
|
|
 |
Kuzynka mistrz - nie ma to jak przyciąć sobie ucho drzwiczkami od lodówki w tesco :D
|
|
 |
Mdli Cię na myśl, że inne wargi, niż Jego mogłyby dotykać teraz Twoich.
|
|
 |
Spojrzę jeszcze raz w twoim kierunku , zapoznam się z każdą rysą twojej twarzy , i każdym wzorem tatuażu na ciele, zakoduję zielony błysk twojej tęczówki, i to jak wyginasz usta w tym swoim "firmowym" aroganckim uśmiechu,.Odezwiesz się , pewnie bąkniesz coś pod nosem jak zawsze z sarkazmem a ja dokładnie przeanalizuje tembr twojego głosu, jego ton , barwę.I choć nie muszę tego robić ,bo doskonale znam to wszystko na pamięć , to czuję że jednak powinnam ,po raz ostatni z ostatnich.A potem odejdę, jak zwykle lekko wstawiona,chwiejnym krokiem ,nucąc pod nosem któryś z wersów Chady. I będę żyła dalej.I praktycznie nic się nie zmieni.Wciąż będę pić tą samą wódkę,palić te same jointy , wciągać te same kreski i tylko łóżko będę dzielić z kimś całkiem innym, niekoniecznie lepszym, ale koniecznie innym , bez uczuć , bez całej tej szopki , bez twojej persony ... / nacpanaaa
|
|
|
|